Sadystka z Mokotowa. Znęcała się nad zwierzętami: "gdy była zdenerwowana, potrafiła rzucić psem o drzwi"

Ewa O. prowadziła w bloku nielegalny hotel dla zwierząt "Arka Noego".

Obraz
Katarzyna Zając-Malarowska

- Na 48 metrach kwadratowych zastaliśmy fretki, koty, szczury, psy, koty i królika - łącznie ponad 20 zwierząt. Całe stado trzymane było w jednym z mieszkań w bloku na Mokotowie - informują działacze Pogotowia dla Zwierząt, którzy w piątek weszli do domu Ewy O. skazanej kilka lat temu za znęcanie się nad 16 psami.

O sprawie działacze Pogotowia dla Zwierząt poinformowali na własnej stronie na Facebooku. W piątek razem z policją weszli do mieszkania kobiety na warszawskim Mokotowie. Jak piszą, Ewa O. prowadziła tam nielegalny hotel dla zwierząt "Arka Noego". Na miejscu zastali właścicielkę lokalu oraz ponad 20 wykończonych zwierząt.

Dalej opisują, że zwierzęta "żyły we własnych odchodach, niesprzątanych od dawna. Część zwierząt trzymana była w szafce na buty, bez możliwości wyjścia, inne były poranione, ze złamaniami łap, a nawet zanikiem kości, który to powstał od nieleczonego stanu zapalnego kończyn".

Jak ustalili, psy Ewy O. często nie wychodziły na dwór przez kilkanaście godzin. - Gdy była zdenerwowana, potrafiła nawet rzucić psem o drzwi - mówi Grzegorz Bielawski z "Pogotowia dla Zwierząt".

Pracownicy Pogotowia zabrali poranione zwierzęta i umieścili je w lecznicy. Weterynarze potwierdzili, że „zwierzęta utrzymywane były w niewłaściwych warunkach bytowania, a ich obrażenia powodowały ból i cierpienie”.

Bezkarna

Po piątkowej interwencji policji kobieta zmieniła mieszkanie i przeprowadziła się do podwarszawskich Marek. "Jej nowy adres zna obecnie tylko policja, która wezwała ją, by przedstawić zarzuty znęcania się nad zwierzętami" – mówią pracownicy Pogotowia.

O Ewie O. głośno zrobiło się kilka lat temu, gdy mieszkała w Halinowie koło Otwocka. Sąd skazał ją wtedy za znęcanie się nad swoimi psami. Przyczyną było "głodzenie zwierząt i trzymanie ich w szopie". Sąd odebrał jej zwierzęta i nałożył karę grzywny. Nie zakazał jednak ponownego posiadania zwierząt.

Jak informują działacze Pogotowia, kobieta znana była z oszustw. "Ogłaszała się na portalach jako psi psycholog. Ludzie korzystali z jej usług” - mówią i potwierdzają, że kobieta nadal proponuje w internecie świadczenie usług dla zwierząt. "Wyprowadza je na spacery, przyjmuje na hotel i świadczy porady psychologiczne dla psów”.

Zawiadomienie dotyczące popełnienia przestępstwa przez Ewę O. zostało złożone na Komisariacie Policji na Mokotowie.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Reżim Łukaszenki uwolnił dwóch Polaków. Są już w Wilnie
Reżim Łukaszenki uwolnił dwóch Polaków. Są już w Wilnie
Miał przekazać wiadomość Łukaszence. "Modlimy się"
Miał przekazać wiadomość Łukaszence. "Modlimy się"
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Rosyjskie drony nad Polską. Reakcja Hiszpanii
Rosyjskie drony nad Polską. Reakcja Hiszpanii
Ingerencja Amerykanów na Białorusi. Łukaszenka przymila się do Trumpa
Ingerencja Amerykanów na Białorusi. Łukaszenka przymila się do Trumpa
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji