Protest w metrze. Pojawiły się ogromne napisy "konstytucja"

Na zdjęciu widać kilka dużych ekranów ledowych, na których widnieją biało-czarno-czerwone napisy "konstytucja".

Obraz
Katarzyna Zając-Malarowska

Od tygodnia w całej Polsce trwają manifestacje przeciwko reformie sądownictwa. Protesty mają różne formy. Ostatnio pojawiły się nietypowe plakaty w warszawskim metrze. Na ogromnych ekranach ledowych w przejściu podziemnym na stacji Świętokrzyska napisano "konstytucja".

Zdjęcie z warszawskiego metra opublikował artysta Luka Rayski na swoim facebookowym profilu. Widać na nim kilka dużych ekranów ledowych, na których widnieją biało-czarno-czerwone napisy "konstytucja". Powstały w ramach projektu "Demokracja Ilustrowana", która chce zredefiniować pojęcie demokracji i zastanowić się co dziś oznacza bycie obywatelem. Autorzy projektu na swojej stronie informują: "Skupiamy się na teraźniejszości i przyszłości, pozytywnej stronie bycia obywatelem, kochającym swoją ojczyznę".

Aby dowiedzieć się, czemu napisy powstay akurat w metrze, WawaLove.pl skontaktowało się z rzecznikiem warszawskiego metra.

- Nośniki na peronach i w pociągach są wynajmowane firmom reklamowym. W przejściu podziemnym przy stacji Świętokrzyska są ekrany, którymi zarządza Warexpo - powiedział Paweł Siedlecki, rzecznik metra.

To samo pytanie zadaliśmy firmie Warexpo.

- Ekrany wizyjne w przejściu pomiędzy I a II linią metra to przestrzeń wyjątkowa. Pojawiają się na nich informacje kulturalne, miejskie oraz te, o charakterze społecznym, nakłaniające do obywatelskiego zaangażowania - mówi WawaLove.pl Aleksandra Derc z działu marketingu w firmie Warexpo. - Emitujemy spoty dotyczące budżetu partycypacyjnego, zaproszające na obchody pierwszych wolnych wyborów "Wyłącz system”, na obchody Powstania Warszawskiego, czy wreszcie spoty #OddychajWarszawo w ramach kampani mówiącej o ochronie powietrza. Niebawem będziemy emitować spoty dotyczące upamiętnienia miejsc masowych rozstrzelań mieszkańców i mieszkanek Warszawy przez Niemców w trakcie II wojny światowej - tłumaczy.

Firma nie traktuje ścian jako zwykłego nośnika reklamowego. - Zależy nam, aby eksponowane treści były instotne dla miasta i jego mieszkańców. Kluczowy dla nas jest cel przedsięwzięcia. Inicjatorzy akcji Demokracja ilustrowana zwrócili się do nas z prośbą o zamieszczenie pracy artysty. Podobnie jak w przypadku innych inicjatyw wyraziliśmy zgodę - dodaje Aleksandra Derc.

Od kilku dni m.in. przed Sejmem trwają protesty przeciwko zmianom, jakie PiS chce wprowadzić w sądownictwie. Bierze w nich udział nawet kilka tysięcy osób. W piątek demonstrowano prze siedzibą SN i Senatem, gdzie debatowano nad ustawą. W sobotę demonstracje odbyły się na placu Krasińskich. Wcześniej część z nich manifestowała kilkaset metrów dalej - przed Pałacem Prezydenckim.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"