Paweł Kukiz znów atakowany za mieszkanie na Mokotowie. "Ewidentna nagonka"
"Od dwóch tygodni wiedziałem, że partiokraci szykują straszny atak"
15.03.2017 09:28
Kolejna odsłona "afery" z wykupem za 25 tys. zł mieszkania w Warszawie przez Pawła Kukiza. "Nie bierzemy subwencji partyjnych (30 mln złotych), a przeszkadza im 72 zł za dobę w hotelu??" Kto i dlaczego zlecił im takie opluwanie?" - pisze lider Kukiz'15 na Facebooku. I dodaje: - Wiedziałem, że szykują na mnie atak. To reakcja na najnowszą publikację jednego z tabloidów. Co piszą tym razem?
"Super Express" po raz kolejny wziął Pawła Kukiza na celownik. Tym razem zarzuca byłem liderowi zespołu "Piersi" że ten korzysta z zakwaterowania w sejmowym hotelu, mimo że od siedmiu lat ma mieszkanie w Warszawie. "SE' zwraca uwagę, że według przepisów, z noclegów w Nowym Domu Poselskim mogą korzystać parlamentarzyści, którzy nie posiadają lokum w stolicy oraz nie mają stałego zameldowania w Warszawie.
Kukiz w ostrych słowch odnosi się do zarzutów. Na antenie radiowej Trójki stwierdził dziś: - To na zlecenie, bolszewia się boi (...) Od dwóch tygodni wiedziałem, że partiokraci szykują straszny atak. Teraz chodzę i tłumaczę, że nie jestem wielbłądem - oznajmił Kukiz. - Od dwóch tygodni wiedziałem, że partiokraci szykują straszny atak; teraz chodzę i tłumaczę, że nie jestem wielbłądem - mówił
Kukiz przypomina też, że "hotel sejmowy jest utrzymywany w całości przez Sejm - bez względu na to, czy jest wynajęty przez posłów w 100% czy w 30%". - Budżet Sejmu nie płaci za posła, za jego pobyt, tylko po prostu utrzymuje hotel jako swój budynek - podkreśla poseł.
Wyjaśnia też sprawę mieszkania na Mokotowie . "W mieszkaniu warszawskim (37 m2) mieszka moja córka z chłopakiem. Studiuje tu i pracuje. Są co prawda dwa pokoje ale tzw. 'przechodnie', czyli w praktyce jeden przedzielony ścianką". "JAK mam tam mieszkać i pracować? Córka mieszka tam od CZTERECH lat, a ja od 1,5 roku zasiadam w Sejmie. Mam jej i chłopakowi kazać się wyprowadzić??" - pyta lider Kukiz'15.
Przeczytajcie też: Praga-Północ: zniknął mural upamietniający "Czarny Protest"