Nietypowy protest medyków. Będą na ulicach uczyć pierwszej pomocy
Akcja ma zwrócić uwagę społeczeństwa "na dramatyczną sytuację kadrową w szpitalach".
"Ratuj się, bo kto pomoże" to akcja, w ramach której medycy na ulicach Warszawy oraz kilku innych miast będą uczyć przechodniów zasad udzielania pierwszej pomocy. Chcą w ten sposób zwrócić uwagę na problem małej liczby pracowników medycznych.
- Akcja ma na celu uświadomienie Polakom, że wkrótce sytuacja w ochronie zdrowia doprowadzi do tego, że sami będą musieli potrafić ratować ludzkie życie - wyjaśnił organizator wydarzenia Porozumienie Zawodów Medycznych.
Wkrótce manifestacja w Warszawie
PZM wskazuje, że akcja ma zwrócić uwagę społeczeństwa "na dramatyczną sytuację kadrową w szpitalach". "Spadająca liczba pracowników ochrony zdrowia będzie miała negatywne skutki dla jakości leczenia chorych. Bez zwiększenia nakładów finansowych na publiczną ochronę zdrowia do postulowanych przez PZM (…) 6,8 proc. PKB sytuacja ulegnie z pewnością pogorszeniu" - ocenia PZM w przesłanym w środę oświadczeniu.
PZM skupia dziewięć ogólnopolskich związków zawodowych oraz inne organizacje zrzeszające pracowników medycznych. Poza akcjami informacyjnymi dla pacjentów, PZM zapowiedziało na 24 września dużą manifestację pracowników ochrony zdrowia w stolicy. Jak podkreślono, niepowodzenie tych akcji "spowoduje dalszą eskalację działań".
PAP
Przeczytajcie też: ZOO zlicytuje prace namalowane przez... szympansicę