Niebezpiecznie przy wiadukcie na Targowej
"Młody rosły człowiek zaatakował z tyłu, zaczął dusić by w sekundę zerwać złoty łańcuszek" - list od Czytelniczki
15.05.2013 12:30
Na naszej skrzynce redakcyjnej pojawiła się dziś wiadomość od Czytelniczki:
W dniu wczorajszym tj 14 maja o godz 13.30, w słoneczny dzień napadnięto moją mamę, która szła na zakupy* ul. Targową w stronę ulicy Kępnej. Napad nastąpił tuż za wiaduktem kolejowym, w okolicach Targowej 11, 13/15, w miejscu w którym byli handlarze Jarmarku Europa sprzedają drobne produkty.*
Młody rosły człowiek zaatakował z tyłu, zaczął dusić by w sekundę zerwać złoty łańcuszek, który mama miała na szyi. w tym miejscu pragnę dodać, iż był to zwykły cienki łańcuszek, na który ewidentnie rzucił sie napastnik.
Mama krzyczała (obok przystanek autobusowy, pełno ludzi) i była koszmarnie przerażona! Jakiś mężczyzna próbowal biec za złodziejem jednak tamten był szybszy.
Mama ma poszarpaną kurtkę, liczne zadrapania na szyi, skołatane nerwy ale najważniejsze że NIC poważniejszego bandyta jej nie zrobił. Najbliższa jednostka policji była na ulicy Ząbkowskiej, gdzie mama sie udała, jednak tamci odesłali mamę na ul. Jagiellońską gdzie wycieńczona nie dotarła. W dniu dzisiejszym sprawę zgłosimy do Straży Miejskiej i do jednostki policji przy ul Grenadierów.
Najgorsze, że miejsce TO jako BARDZO NIEBEZPIECZNE potwierdził taksówkarz , który odwiózł mamę do domu. wspominał o innych kobietach, które zostały zaatakowane dosłownie w tym samym miejscu przez narkomanów i rabusiów ukrywających się w okolicznych pustostanach!!!!
Na znalezienie bandyty, tudzież na odnalezienie łańcuszka - NIE LICZYMY, ale jako mieszkanki Pragi bardzo sie boimy i tym samym chcemy ostrzec kolejne ofiary przemocy na ulicach.
Czy macie podobne doświadczenia, albo słyszeliście złe historie dotyczące tego miejsca?