Praga Północ. Około godziny 8.00 rano trzech drani napadło na inwalidę. Grzegorz S. Daniel J. i Dominik A. wyskoczyli do niego z kijami. Przewrócili na ziemię i bili po całym ciele, gdzie popadło. Gdy już się nasycili, zabrali laptopa o wartości 3.000 złotych. Zaraz po tym zniknęli w bramach na Brzeskiej. O ósmej rano jest tam mało ludzi, jednak ktoś, kto widział zdarzenie zaalarmował policję. Funkcjonariusze przybyli na miejsce zdarzenia i szybko ustalili kto napadał. Okazało się, że trójka podejrzanych ukryła się w lokalach znajdujących się na Brzeskiej. Policja wezwała na straż pożarna, która wyważyła drzwi do mieszkań. Policjanci brz problemu zatrzymali trzech bandytów. Pokrzywdzony mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Co ciekawe, w trakcie zbierania materiału dowodowego, okazało się, że Daniel J. i Grzegorz S. mogą mieć na sumieniu jeszcze inne przestępstwa. Śledczy szybko ustalili, że obaj podejrzani dzień wcześniej usiłowali dokonać wymuszenia rozbójniczego i rozboju. Obaj grozili pobiciem i użyciem noża innemu pokrzywdzonemu, przy okazji usiłując wyłudzić od niego pieniądze (4,5 tys. zł). Następnie w mieszkaniu napadniętego mężczyzny ukradli mu portfel z zawartością dokumentów i pieniędzy. Funkcjonariusze udowodnili dodatkowo Grzegorzowi S. kradzież rozbójniczą, która miała miejsce pod koniec lipca br. Wówczas mężczyzna ukradł telefon komórkowy.**
Trzej bandycii zostali doprowadzeni do Prokuratury.To młodzi ludzie. Najmłodszy, Dominik A. miał tylko 19 lat, Grzegorz S. niewiele więcej - 21 lat. Daniel J. zaś miał 29. Wszyscy już usłyszeli zarzuty. Dodatkowo 29-latek i 21-latek usłyszeli zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego i rozboju. Daniel J. napadał przebywając na recydywie - wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Grzegorz S. usłyszał jeszcze zarzut kradzieży rozbójniczej. Mężczyzna był kilka dni wcześniej zatrzymany przez kryminalnych z północnopraskiej komendy. Wówczas 21-latek usłyszał w prokuraturze zarzuty rozboju, usiłowania rozboju i groźby karalnej.
Na wniosek Prokuratury, Sąd zastosował wobec dwóch najstarszych mężczyzn tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.