Miley Cyrus została zaatakowana! Nachalny "fan" przyciągnął ją do siebie i pocałował (WIDEO)
"Nie próbuj igrać z moją wolnością" - napisała artystka na Instagramie. Powinna zwolnić ochronę?
04.06.2019 | aktual.: 06.03.2024 16:47
Wizyta Miley Cyrus w Warszawie w miniony weekend wzbudziła wiele emocji. Gwiazda jej pokroju zawsze przyciąga tłumy, ale coraz rzadziej na lotniskach i wokół hoteli, w których zatrzymują się idole nastolatek widuje się tylko fanów.
Wokalistka na co dzień dźwiga ciężar sławy związany z byciem supergwiazdą. Cienie popularności odbiły się na niej dość mocno - Miley ma za sobą załamanie nerwowe i problemy z ustabilizowaniem się. Z pewnością wcześnie rozpoczęta kariera miała ogromny wpływ na taki stan rzeczy.
Nic dziwnego, że dziś Cyrus może być nieco zmęczona sławą i natrętnymi fanami. Z jednym z nich miała do czynienia w Hiszpanii. Przed wejściem na scenę w Barcelonie Miley została agresywnie zaczepiona przez jednego z mężczyzn czekających na nią na ulicy. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać, jak dotyka ją i całuje mimo sprzeciwu artystki. Na sytuację zareagował mąż gwiazdy, obejmując ją ramieniem i chroniąc przed natarczywym fanem. Internauci już zwracają jednak uwagę na nieuważność ochrony:
Powinni pracować ciężej! Gdzie byli w tym momencie? - czytamy w komentarzach.
Biedny, przestraszony aniołek. Ten człowiek to dziwiak, który nie słyszał chyba o przestrzeni osobistej - piszą fani.
Sama Miley po zajściu opublikowała post na InstaStory, w którym pokazuje środkowy palec i pisze:
_Nie igraj z moją wolnością._
Sytuacja mogła naprawdę mocno zestresować Miley. Zaostrzy środki ostrożności?