W poniedziałek radni Białołęki opowiedzieli się za budową drugiej linii metra do nowej stacji - Grodzisk. Miałaby się znajdować zaraz za Trasą Toruńską. Do Grodziska dojeżdżałoby się z Zacisza, gdzie tunele metra rozchodziłyby się właśnie w kierunku Białołęki oraz Bródna.
Prężnie działające stowarzyszenie Moja Białołęka, zwróciło niedawno uwagę, że w chwili obecnej na obszarze w okolicach ul. Głębockiej zostało wybudowanych kilkadziesiąt osiedli zamieszkałych przez ok. 40 tys. mieszkańców, a istniejąca zabudowa nie posiada dostatecznych rezerw na infrastrukturę drogową.
Dziś radni z Białołęki doszli do wniosku, że jednym z niezbędnych warunków do poprawy obsługi komunikacyjnej dzielnicy jest utworzenie stacji metra „Grodzisk” - jako stacji końcowej w ramach budowy III etapu budowy II linii metra. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się jednogłośnie na poniedziałkowej, specjalnej sesji rady. Z nieoficjalnych informacji "Gazety" wynika, że we wtorek* taką decyzję mają podjąć również władze Warszawy!* W portalu czytamy też, że urzędnicy z Białołęki liczą jednak, że będzie to wersja tymczasowa w roku wyborczym, docelowo zaś zostanie zrealizowany inny wariant - jednego tunelu od Targówka przez Zacisze i stację Kondratowicza (przy urzędzie dzielnicy Targówek) do stacji Grodzisk.
Rozwiązanie zyskało poparcie sąsiednich Marek, czemu trudno się dziwić. Metro na Białołękę poparli wszyscy - dzielnicowa opozycja (PiS i komitet Wspólnota Samorządowa) oraz radni PO. Ci ostatni głosowali trzymając w rękach kartki z napisem "Tak dla metra na Białołękę".
Tramwaj mamy, teraz czas na metro! - możemy dziś przeczytać na profilu Białołęki.
Przeczytajcie: Tramwajem na Tarchomin jeszcze w tym roku. Umowa podpisana
