Mazowieckie. Tlenu jak na lekarstwo. Trzeba oszczędzać
Od początku kwietnia gospodarowanie tym życiodajnym produktem w szpitalach objęte jest szczególną troską. Ostrzeżenia docierają do placówek na Mazowszu z resortu zdrowia. O "rozsądne gospodarowanie tleniem" zaapelował do dyrektorów szpitali szef wydziału zdrowia w Urzędzie Wojewódzkim.
Tomasz Sławatyniec, dyrektor wojewódzkiego wydziału zdrowia wspomina w swoim piśmie o możliwości braku ciekłego tlenu na rynku. Według dyrektora taką niepokojącą informację przekazują producenci. Firma wytwarzająca medyczny gaz miała przekazać wiadomość o "przekroczeniu granicy wydolności".
Przedstawiciel wojewody zapewnia w piśmie, że producent tlenu ma na względzie priorytetowe traktowanie dostaw do szpitali. Ale nawet jeśli wstrzymywane są transporty tlenu w inne miejsca, na przykład o zaopatrzenia kriokomór, to i tak na rynku może zabraknąć tego produktu.
"W najbliższych dniach możemy mieć do czynienia z sytuacją, że cysterna nie dojedzie do szpitala, zatem pozostanie on bez tlenu. W związku z powyższym dołączamy się do apelu firmy i prosimy o ograniczenie konsumpcji tlenu medycznego, kontrolę przepływów tlenu dla każdego pacjenta, tak aby otrzymywał on taką ilość, jakiej w rzeczywistości wymaga jego stan” - pisze przedstawiciel wojewody.
Jak oszczędzać tlen w szpitalu, gdzie, jak wiadomo, podaje się go tym, którzy naprawdę go potrzebują i sami oddychać nie mogą? Należy, w miarę możliwości, nie stosować tlenoterapii wysokoprzepływowej tam, gdzie nie jest ona bezwzględnie konieczna.
To, według pisma dyrektora wydziału zdrowia, jedyny sposób na uniknięcie tragedii. Zasady oszczędzania pismo określa "optymalizacją zużycia tlenu medycznego w celu nieprzerwanego zapewnienie dostępności".
Po problemach, jakich doświadczył w poznański szpital, w którym zabrakło tlenu, żadnej z placówek nie spotkały podobne kłopoty. Rzeczywiście, wszędzie zużycie tlenu poważnie wzrosło, ale wszędzie też zwiększone zostały zamówienia i producent i dystrybutor tymczasem wywiązuje się z zamówionych dostaw.
Mazowieckie. Będą banki tlenu. Trzeba oszczędzać
Tlenoterapia pozostaje jedynym lekarstwem na COVID-19, a tlen podawany jest na wiele sposobów. To mogą być dawki kilku litrów na minutę lub - gdy pacjent jest pod respiratorem - nawet 15 litrów na minutę. W terapii wysokoprzepływowej mogą w grę wchodzić nawet dawki ponad 50 litrów na minutę.
W piątek wieczorem służby wojewody poinformowały, że placówki medyczne mogą liczyć, w przypadku poważnych braków dostaw, na zorganizowaną pomoc. Będą dyżurne banki tlenu obsługiwane przez straż pożarną, działające całodobowo, które reagować będą na każdą informację o deficytach, a cysterny z firm obsługujących szpitale będą pilotowane przez policję.