Makabryczne odkrycie w Pruszkowie - nowe fakty
Wśród sortowanych śmieci znaleziono zwłoki noworodka.
Ciało dziecka trafiło do Miejskiego Zakładu Oczyszczania z któregoś ze śmietników w Pruszkowie lub jego okolicach.
- W ubiegły poniedziałek około 15:30 jedna z naszych nowych pracownic wśród sortowanych śmieci zauważyła zwłoki noworodka – mówi Władysław Kącki, prezes MZO w Pruszkowie (źródło: gazeta "Kurier Południowy"). - To młoda kobieta, która naturalnie przeżyła ogromny szok. Kierowniczka natychmiast zarządziła przerwę. Taśmy stanęły i została wezwana policja, która po chwili była na miejscu. Wskazaliśmy wszystkie adresy, spod których tego dnia zabierane były śmieci. **
Udało się również znaleźć fragmenty dokumentów. Być może pozwolą one na miejsca, w którym ciało dziecka mogło zostać porzucone. Matka chłopczykaprawdopodobnie urodziła poza szpitalem - na to wskazuje nieodcięta pępowina.
*Dziś wiadomo już na pewno, że przyczyną śmierci noworodka były obrażenia ciała w obrębie głowy i kręgosłupa, do śmiertelnych obrażeń doszło na skutek tępych urazów mechanicznych. *Wiadomo również, że ciało dziecka mogło być wyrzucone 1-2 dni wcześniej, zanim zostało odnalezione. Spowodowane jest to faktem, że nie wszystkie przywożone śmieci jeszcze tego samego dnia trafiają do sortowni. Są to dopiero wstępne wyniki, a pełny protokół z sekcji zwłok będzie gotowy dopiero za kilka tygodni.
Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem art. 149. kodeksu karnego, który stanowi: "Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".