Koronawirus a majówka 2020. Europoseł PiS Ryszard Czarnecki ćwiczył bez maseczki. Straż miejska nie ma wątpliwości

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki postanowił poćwiczyć w Ogrodzie Saskim, ale nie zasłonił ust i nosa - podaje "Super Express". Polityk do ćwiczeń był dobrze przygotowany; miał odpowiedni strój i zapas wody do picia, co uwieczniono na zdjęciach. Czarneckiemu zrobiono też fotografie bez zakrycia twarzy.

- W czasie ćwiczeń w parku ściągnąłem maseczkę tylko dlatego, że w promieniu kilkudziesięciu metrów prawie nie było ludzi - tłumaczy europarlamentarzysta w rozmowie z dziennikarzami gazety. Przyznaje się też do błędu.

- Przepraszam, że zdjąłem maseczkę. Zawsze ją noszę na ulicy, kiedy idę do biura, sklepu, bądź na spacer - dodaje Ryszard Czarnecki, zaznaczając, że w Ogrodzie Saskim też miał przez pewien czas zakrytą twarz.

Wątpliwości co do zachowania europosła nie mają mundurowi. - Cały czas obowiązuje nakaz zakrywania twarzy w przestrzeni publicznej. Dotyczy to też parków. Nasi funkcjonariusze pouczyliby osobę, która ćwiczy bez maseczki czy innego zakrycia w takim miejscu - mówi Wirtualnej Polsce Jerzy Jabraszko z biura prasowego straży miejskiej w Warszawie.

Wyjaśnia, że przepisy mówią o każdej przestrzeni publicznej. - Wszystko zależy jednak od sytuacji. Ostatni incydent z osobą, która nie chciała zakryć twarzy mimo przebywania w parku, odnotowaliśmy dwa tygodnie temu. Teraz nie mamy takich interwencji - dodaje Jabraszko.

Tłumaczy też, że w lasach możemy zdjąć zakrycie twarzy tylko poza drogami czy ścieżkami, gdzie poruszają się inne osoby. - W pobliżu takich miejsc musimy mieć maseczkę lub inną ochronę - mówi.

Tych obostrzeń nie znoszą nowe regulacje ogłoszone w środę przez premiera Mateusza Morawieckiego.

W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd dotarł wirus.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl