Drzewa Warszawy. Miło cię poznać, dębie, dobrze cię widzieć, sosno. Teraz wszystko jest na mapie
Wiadomo już, że łączna powierzchnia koron drzew w Warszawie wynosi 165 kilometrów kwadratowych - to 32 procent miejskiej przestrzeni. Najwyższe drzewo ma ponad 44 metry, a najliczniej występujące gatunki to sosna i dąb. Przed stołecznymi sympatykami drzew dużo pracy: teraz każdy okaz dendrologiczny, rosnący w mieście, można namierzyć na specjalnej mapie.
Precyzyjny wykaz wszystkich miejskich drzew i ich lokalizację znaleźć można na kompleksowej mapce. Wystarczy zajrzeć do zakładki "zieleń" w miejskim serwisie.
To było trudne zadanie - miejscy ogrodnicy spisali wszystkie stołeczne drzewa, określając ich gatunki. Powstała mapa, na której sprawdzić można w każdej chwili, jaki gatunki mamy w swoim otoczeniu, jakie mijamy w warszawskich parkach. Kompleksowa Mapa Koron Drzew pomaga nie tylko pasjonatom flory, ale również jest, jak informuje urząd miejski, narzędziem do zarządzania zielenią w stolicy.
Jak mówi Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka do spraw zrównoważonego rozwoju i zieleni, to pionierska inicjatywa w Polsce. Mapa pomoże monitorować strukturę zieleni w mieście, wskaże miejskim ogrodnikom i dendrologom miejsca nowych nasadzeń, pozwoli w porę dostrzec problemy zdrowotne drzew i wprowadzać równowagę gatunkową.
Drzewa Warszawy. Miło cię poznać, dębie, dobrze cię widzieć, sosno. Teraz wszystko jest na mapie
Mapa poprawi samopoczucie wszystkim, którzy martwią się o stan miejskiej zieleni. Wynika z niej bowiem, że zajmuje ona 1/3 regularnej powierzchni miasta. Specjaliści miejscy zidentyfikowali na lotniczych mapach 7 121 197 koron drzew.
Jednak ten "spis powszechny" już na starcie jest nieprecyzyjny - mapa pokazuje drzewa rosnące w granicach miasta, ale mające wysokość ponad 3 metry oraz powierzchnię korony 7 metrów kwadratowych. Nie ma na niej roślin rosnących w cieniu większych drzew. A jeśli z lotu ptaka widać mniej dendrologicznych okazów, to znaczy, że w mieście może być aż 9 milionów drzew.
Na tych najmłodszych widać w ostatnich dniach interwencje pracowników zieleni - nowe nasadzenia są właśnie bielone, jak owocowe drzewka w porządnym sadzie. Bielenie służy ochronie młodych drzew przed skutkami różnic temperatur i intensywnym działaniem promieni słonecznych, ułatwia adaptację ze szkółki do środowiska miejskiego.
Do niedawna w Warszawie stosowane były osłony z juty, ale okazało się, że bielenie pni jest nie tylko tańsze, ale i bardziej ekologiczne. Preparaty wykorzystywane do malowania pni są atestowane i nietoksyczne dla ludzi oraz zwierząt.