Deweloper zniszczył przedwojenny słup energetyczny na Odolanach

"Stwarzał zagrożenie dla mieszkańców"

Obraz

Urząd Dzielnicy Wola został wprowadzony w błąd przez Waryński S.A. Grupa Holdingowa w sprawie usunięcia przedwojennego słupa energetycznego, który znajdował się na Odolanach. Deweloper zapewniał, że obiekt został zabezpieczony i zostanie ponownie zamontowany po zakończeniu inwestycji. Teraz okazało się, że te informacje nie były prawdziwe - poinformowali wolscy urzędnicy.

Stuletni słup elektryczny stał w okolicy skrzyżowania ul. Warneńczyka i Wschowskiej na warszawskich Odolanach. Nie był wpisany do rejestru zabytków, choć już na początku marca br. dzielnica Wola na wniosek mieszkańców Odolan zwróciła się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z prośbą o podjęcie takich działań. Deweloper, który rozebrał słup, miał zapewniać urzędników, że zostanie zabezpieczony i zostanie ponownie zamontowany po zakończeniu inwestycji, którą tam prowadzono. Niestety, słup został zniszczony.

- Jestem oburzony tą sytuacja. Deweloper wprowadził Urząd Dzielnicy Wola w błąd zapewniając, że słup jest bezpieczny i został zabezpieczony w taki sposób, aby była możliwość jego ponownego ustawienia - mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.

Deweloper tłumaczy, że słup uniemożliwiał prace w tym rejonie. Ponadto - jak czytamy oświadczeniu dewelopera, "znajdował się w złym stanie technicznym", jego konstrukcja "w żaden sposób nie była poddawana konserwacji", stwarzał więc zagrożenie dla mieszkańców. Deweloper dodaje, że obiekt nie znajdował się w rejestrze zabytków. Zaproponował też rozwiązanie w postaci repliki słupa. "Wyrażamy żal, iż słup stanowiący dla mieszkańców tej części Odolan pewnego rodzaju symbol, uległ zniszczeniu" - podkreśla w oświadczeniu.

Elektryczny słup stał w tym miejscu od 1910 roku. Przetrwał niejedną, historyczną burzę. Przegrał jednak starcie z deweloperem. Replika, jakkolwiek najwierniejsza, nie będzie ponadstuletnim obiektem.

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu