"Czajka". MPWiK: "Jest nieprawdą, żeby doszło do jakiejkolwiek awarii wczoraj"
Awaria "Czajki". Wody Polskie poinformowały o zrzucie nieczystości do Wisły. W środę do sprawy odniosło się MPWiK, które zapowiedziało złożenie pozwu o ochronę dóbr osobistych spółki.
23.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 23:48
W związku z kolejnym zrzutem nieczystości do Wisły, do którego doszło we wtorek 22 grudnia, prezes Wód Polskich Przemysław Daca poinformował, że w tym roku przekroczono dopuszczalną liczbę zrzutów ścieków do rzeki 19 razy.
"Po dokonaniu zestawienia Wody Polskie informują, że MPWiK wczoraj od godziny 14 do 24 zrzuciło łącznie 91 151 m3 nieoczyszczonych ścieków komunalnych do Wisły" – przekazał Daca.
Według Wód Polskich, MPWiK dokonuje zrzutu nieoczyszczonych ścieków komunalnych w obszarze NATURA 2000, czyli szczególnie chronionym.
Awaria "Czajki". MPWiK nie zgadza się ze stanowiskiem Wód Polskich
W środę 23 grudnia do sprawy odniosło się Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, twierdząc, że pojawiające się w mediach informacje są nieprawdziwe. Podczas briefingu prasowego prezes zarządu MPWiK Renata Tomusiak, zapewniała, że od godzin wieczornych 13 grudnia ścieki z lewobrzeżnej części Warszawy są transportowane do oczyszczalni "Czajka" nowo powstałym rurociągiem pod dnem Wisły.
- Ten układ przesyłowy, który właśnie budujemy, który uruchomiliśmy 13 grudnia tego roku, działa bez przerwy, jest w tej chwili cały czas funkcjonujący. Przesyła on w pogodzie suchej wszystkie ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do "Czajki" – powiedziała Renata Tomusiak. – Dzisiaj potwierdzamy wszystkim służbom, a przede wszystkim mieszkańcom Warszawy, że jest nieprawdą, żeby doszło do jakiejkolwiek awarii wczoraj na układzie przesyłowym. On cały czas pracuje – dodała.
Awaria "Czajki". MPWiK zapowiada pozew do sądu
Tomusiak przekazała, że w najbliższych godzinach w związku z wypowiedziami Przemysława Dacy do sądu zostanie złożony pozew o ochronę dóbr osobistych spółki.
- Nie będziemy już dłużej czekać, prosiliśmy i nie możemy się doprosić o równe traktowanie, o to, żeby nie włączać nas do polityki - powiedziała Tomasiak.
Prezes zarządu MPWiK zapewniła, że inwestycja budowana jest w sposób przemyślany i profesjonalny, z zachowaniem wszelkich procedur wynikających z prawa, a MPWiK posiada wszelkie potrzebne pozwolenia na tę budowę.
Renata Tomusiak zaznaczyła także, że prace przy ulicy Farysa są etapowane. W tym momencie MPWiK ogłosiło przetarg na wybór wykonawcy drugiego odcinka, czyli drugiego przewiertu. Przetarg ma zostać rozstrzygnięty na początku stycznia. Natomiast drugi rurociąg według planu powinien zostać wybudowany do połowy czerwca 2021 roku.
- Przesyłamy wszystkie ścieki w pogodzie suchej, jeśli są długotrwałe deszcze, tak jak wczoraj, uruchamiają się przelewy burzowe. I te przelewy burzowe będą się uruchamiały, szczególnie jak będą nawałnice – stwierdziła Tomusiak.
Awaria "Czajki". Wody Polskie: "Korzystanie z przelewów burzowych powinno następować tylko w okresach nawalnych opadów, burz"
Innego zdania są jednak Wody Polskie, które 23 grudnia wydały aktualizację komunikatu w sprawie zrzutu ścieków. W piśmie czytamy, że przelewy burzowe, co wynika z samej nazwy, powinny być używane tylko i wyłącznie w okresach nawalnych opadów i burz, a nie przy każdorazowych opadach deszczu.
"Przelewy burzowe mają chronić Warszawiaków przed zalaniem, jednakże MPWiK Warszawa otrzymał w pozwoleniu wodnoprawnym zgodę na szczególne korzystanie z przelewu tylko w wyjątkowych sytuacjach ( 10 zrzutów/rok) a nie każdorazowo, gdy w Warszawie pojawia się deszcz. Trzeba podkreślić, że opady deszczu w dniu 23.12.2020 były niewielkie, poniżej 2 mm" – czytamy.