Ciechanów. Zamknęli most 3 Maja. Niewykluczone, że grozi zawaleniem
Uszkodzenie konstrukcji przeprawy 3 Maja, na odcinku od Tatarskiej do skweru TON, wykryte zostało w czwartkowy poranek. Most został natychmiast wykluczony z ruchu. Kierowcy proszeni są o zachowanie ostrożności i uważną jazdę - zmieniona została organizacja ruchu.
Nieprawidłowości dotyczące mostu są widoczne gołym okiem. Zapadła się nawierzchnia drogi na przejeździe. To było zaskakujące odkrycie, więc wszystko teraz musi się w Ciechanowie dziać w trybie awaryjnym. Lokalne władze postawiły na nogi wszystkie służby. Na miejscu pracowała policja i straż miejska, badania przeprowadzali specjaliści inżynierii miejskiej i wydziału infrastruktury drogowej. Konieczna jednak będzie kompleksowa fachowa ekspertyza mostu w najbliższych dniach.
Jak informuje Urząd Miasta w Ciechanowie, w związku ze stwierdzoną awarią konstrukcji ciechanowskiego mostu wszystkie pojazdy muszą korzystać z alternatywnych przejazdów. Autobusy ZKM przekierowane zostały na trasy objazdowe, zmieniają się więc nieco ich rozkłady jazdy. Tak musi pozostać aż do czasu, gdy eksperci zbadają naruszoną konstrukcję przeprawy. Wówczas będzie można określić, jak długo potrwa naprawa.
Most w Ciechanowie zamknięty. Czy doszło do uszkodzenia konstrukcji? I jak?
Nie wiadomo, co stało się przyczyną uszkodzenia konstrukcji budowli. W 2009 roku most nad Łydynią - zabytkowa konstrukcja wybudowana w roku 1928, zniszczona podczas wojny i odbudowana potem - został przebudowany. Okresowe kontrole przeprowadzane są co 5 lat, ostatnia była wykonana, jak informuje Urząd Miasta, w 2017 roku.
Jak spekuluje portal "Ciechanów Inaczej", możliwe, że do naruszenia konstrukcji mógł przyczynić się przejazd zbyt ciężkich pojazdów. W rozmowie z portalem Wojciech Jagodziński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Ciechanowie poinformował, że nośność mostu wynosi około 40 ton, obowiązuje na nim jednak zakaz ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie przekraczającej 15 ton. Mogło jednak zdarzyć się, że kierowca zlekceważył znak drogowy. Nie jest możliwe, jak przekonuje dyrektor PZD, by usterka była wynikiem normalnego użytkowania.
To jednak będzie możliwe do sprawdzenia, bo na moście jest kamera monitorująca ruch. Do czasu ekspertyzy most 3 Maja musi być wykluczony z ruchu, a kierowcy korzystać będą z objazdów.