Błonie. Niespodziewany przybysz. Ulicami spacerował łoś
Mieszkańców podwarszawskiego Błonia zaskoczył niecodzienny widok. Ulicami miasta spacerował łoś. Zawitał nawet do restauracji McDonald’s.
02.09.2021 09:53
W internecie na grupie mieszkańców podwarszawskiego Błonia pojawiły się zdjęcia i filmy z udziałem łosia. Zwierzę swobodnie spacerowało ulicami. W pewnej chwili łoś zbliżył się do restauracji McDonald’s.
"Też go dziś widziałam. Szedł pod prąd Poznańską (za betonową barierką) i skręcił w pole w stronę nowego osiedla" - napisała jedna z mieszkanek Błonia.
Do sprawy odniósł się też burmistrz Błonia Zenon Reszka. We wpisie na Facebooku poinformował, że obecnie łoś "eskortowany przez Straż Miejską wędruje po polach w stronę Kopytowa".
"Wczoraj były uroczyste rozpoczęcia a od dziś praca, nauka i codzienna droga do szkoły. Pamiętajcie o bezpiecznym przechodzeniu przez ulicę: nawet łosie to potrafią" - napisał burmistrz na Facebooku.
"A teraz kilka ważnych słów na serio: Straż Miejska wezwała łowczego z Koła Łowieckiego, który pouczył strażników, że łosi się nie usypia i nie wywozi do puszczy, tylko należy go eskortować, aby bezpiecznie oddalił się w stronę, w którą chce. Obecnie łoś z poniższego zdjęcia eskortowany przez Straż Miejską wędruje po polach w stronę Kopytowa" - podkreślił Reszka.
Na grupie mieszkańców Błonia na Facebooku pojawiło się też nagranie, które zamieściła Pani Małgorzata.
Warszawa. Gad znaleziony podczas spaceru
Wcześniej informowaliśmy, że na jednej z ulic Gocławka przechodzień natknął się na węża. Gad został zidentyfikowany przez wezwany na miejsce Ekopatrol Straży Miejskiej.
Mieszkaniec ulicy Korkowej wybrał się na wieczorny spacer. Nagle spostrzegł, że nie jest sam. Na chodniku przed nim pełzał wąż. Chłód panujący wieczorem najwyraźniej nie sprzyjał gadowi, który poruszał się powoli i z trudem.
Spacerowiczowi udało się bezpiecznie złapać węża i zabrać do mieszkania. W ciepłym pomieszczeniu wąż wyraźnie się ożywił. Mężczyzna wezwał na miejsce Ekopatrol straży miejskiej. Strażnicy potwierdzili, że jest to 30-centymetrowy, niejadowity wąż zbożowy albinos. Jest on bardzo często spotykany w prywatnych hodowlach.
Gad prawdopodobnie uciekł właścicielowi lub został porzucony. Funkcjonariusze Ekopatrolu przetransportowali go do Centrum CITES w Warszawskim ZOO.