Armagedon na S2. Walec zjechał z ciężarówki, kilometrowe korki

Na autostradzie S2 w kierunku wyjazdowym z Warszawy drogowy walec stoczył się z wiozącej go ciężarówki. Powodem było pęknięta opona transportującego pojazdu. Przewrócona na bok maszyna zablokowała całą jezdnię. Natomiast około 11.00 doszło do jeszcze jednego, czwartego z kolei incydentu.

Walec zsunął się z platformy jadącej trasą S2

Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Dariusz Borowicz

Mateusz Patyk

19 lipca 2018, 09:46

To już kolejny wypadek na trasie S2 w czwartkowy poranek. Tym razem do groźnie wyglądającej kolizji doszło za węzłem Konotopa w kierunku Poznania. Jak podaje reporter "Stołecznej", między Piastowem a Pruszkowem uszkodzona ciężarówka zjechała gwałtownie na pobocze uderzając w barierki, a znajdujący się na niej walec zsunął się na asfalt. Ruch odbywa się tylko po pasie awaryjnym, reszta pasów jest zablokowana.

- O godzinie 7:50 w samochodzie ciężarowym marki man, który przewoził walec, pękła opona. Walec stoczył się z platformy i wylądował na drodze, a auto uderzyło w barierki energochłonne - relacjonuje dla radia "Eska" Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.

Według ustaleń służb w wypadku nie ucierpiała żadna osoba, a kierowca ciężarówki był trzeźwy. Jednak do usunięcia zawalidrogi potrzebny jest ciężki sprzęt, a to może potrwać. Korki na trasie S2 przed południem sięgały kilku kilometrów. Jak udało się nam dowiedzieć, o godzinie 13.00 ważący 12 ton walec nadal nie został podniesiony i usunięty z jezdni.

- Obecnie na trasie jest zablokowany jeden pas, natomiast pas w kierunku Poznania jest przejezdny. Aczkolwiek wciąż mogą się tworzyć zatory - powiedziała redakcji WawaLove Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP.

Tuż przed 11.00 doszło do kolejnego incydentu na trasie S2. Utrudnienia nad ulicą Warszawską w kierunku lotniska zostały spowodowane przez zderzenie się dwóch volkswagenów, iveco i opla. Jedna osoba z opla pojechała do szpitala.

Wcześniej tego samego dnia między węzłami Konotopa i Opacz zderzyły się dwa samochody. Jeden z nich dachował na środku drogi. Ratownicy postanowili przewieźć rannego kierowcę do szpitala. W wyniku częściowego zablokowania trasy, zmierzające w kierunku ul, Krakowskiej pojazdy musiały liczyć się z utrudnieniami w ruchu na dwukilometrowym odcinku. Policja wytyczyła w tym miejscu lokalne objazdy.