Warszawa nie chce seks-rekordu
Władze Warszawy chcą zakazać "seksualnych
mistrzostw świata", które niebawem mają odbyć się w stolicy w
ramach targów Eroticon. Prawnicy z Ratusza analizują, czy ich
organizator nie łamie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych -
poinformował w Warszawie prezydent Lech Kaczyński.
05.10.2004 | aktual.: 06.10.2004 10:40
Kaczyński wyjaśnił, że w ciągu dwóch dni powinna być znana opinia prawników dotycząca ewentualnego łamania ustawy przez organizatorów targów. Nie powiedział, o które konkretnie zapisy ustawy chodzi. Dodał, że są kraje, które słyną z tego, że tego rodzaju przemysł się tam odbywa, a on nie chce, by wśród nich była Warszawa.
W tym roku targi Eroticon mają odbywać się od 7 do 10 października. Organizowane w ich trakcie "seksualne mistrzostwa świata" polegają na odbyciu przez biorące w nich udział "zawodniczki" stosunków seksualnych z jak największą liczbą partnerów. Organizatorem targów jest firma, specjalizująca się m. in. w publikacjach pornograficznych - Pink Press.
W poniedziałek przedstawiciele Zespołu ds. Pomocy Ofiarom Przestępstw przy stołecznym Urzędzie Miasta złożyli dwa doniesienia do prokuratur rejonowych Warszawa Wola i Warszawa Ochota. Uważają, że organizator "seksualnych mistrzostw świata" popełnia przestępstwa m.in. sutenerstwa i stręczycielstwa.
Zdaniem Krzysztofa Orszagha z tego zespołu, organizator targów nie posiada też odpowiednich zezwoleń na organizowanie imprez masowych.
Zdaniem rzecznika prasowego Pink Pressu Krzysztofa Garwatowskiego, Eroticon nie jest imprezą masową, jest imprezą o charakterze targowym, zaś "seksualny rekord świata" jest "sesją filmową".