_ Ojciec Święty Jan Paweł II radzi nam, abyśmy szli pod prąd. Skorzystajmy z tej rady. Spróbujmy jeszcze raz solidarnie stanąć w obronie naszej godności i tożsamości. Nie idźmy głosować_ - napisała Walentynowicz w specjalnym oświadczeniu.
_ Możemy jedynie zbojkotować wybory, ponieważ nikt z nami się nie liczy, naganiają nas tylko do głosowania, (...) a wybory dokonują się przy ustalaniu listy kandydatów_ - powiedziała Walentynowicz.
Jej zdaniem, każdy poseł czy minister to większy oszust, większy drań, większy zdrajca i większy złodziej. Walentynowicz dodaje, że zmieniłaby zdanie, gdyby wybrani posłowie zaczęli dbać o interes wyborców, a nie _ o interes własnej kieszeni_. (kil)