**WALDEMAR MILEWICZ NIE ŻYJE**
Waldemar Milewicz nie żyje. To on został zastrzelony rano w Iraku – potwierdza TVP. W zamachu zginął też inny polski dziennikarz - Mounyr Bouamrane. Obaj pracowali dla Telewizji Polskiej.
W ataku ranny został też polski operator Jerzy Ernst. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – zapewnia polski charge d'affaires w Bagdadzie, Tomasz Giełżecki. Rany są poważne i kamerzysta będzie wkrótce operowany w amerykańskim szpitalu wojskowym nr 31 w Bagdadzie. Jest przy nim polski konsul. Ranny kontaktował się już z rodziną. Jerzy Ernst powiedział dyplomatom, że samochód ekipy telewizyjnej został ostrzelany z broni maszynowej.
Polskie dowództwo w Iraku twierdzi, że samochód najpierw najechał na minę-pułapkę, a następnie został ostrzelany z karabinów maszynowych.
Według polskiej ambasady w Bagdadzie, polska ekipa telewizyjna jechała z Bagdadu na południe, drogą do Hilli.
Waldemar Milewicz
Od 1984 r. dziennikarz redakcji zagranicznej, najpierw Dziennika Telewizyjnego, później Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Pracował jako korespondent wojenny, m.in. w Bośni, Czeczenii, Abchazji, Rwandzie, Kambodży, Somalii, Etiopii, a ostatnio w Iraku.
Otrzymał wiele wyróżnień za swoją pracę: m.in. nagrodę „SAIS-Ciba Prize for Excellence in Journalism” przyznaną przez Johns Hopkins University w Waszyngtonie, Nagrodę Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, „Polskiego Pulitzera” w kategorii „news”, „Wiktora” w kategorii: najlepszy publicysta, dziennikarz roku 1999 oraz nagrodę Grand Press dla najlepszego dziennikarza.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski