Grupa Wagnera "zawiesza" działalność. Jest jedno "ale"
Wraz ze zniknięciem Jewgienija Prigożyna, upada również jego imperium. Na koncie Grupy Wagnera w niedzielę ukazało się ogłoszenie, że "tymczasowo" zawieszona jest praca regionalnych centrów rekrutacji.
Ogłoszenie ukazało się w niedzielę wieczorem na jednym z kont Grupy Wagnera na Telegramie. Treść ogłoszenia przekazał dalej białoruski, niezależny serwis Nexta na Twitterze.
"W związku z tymczasowym nieuczestniczeniem Grupy Wagner w specjalnej operacji wojskowej i przeniesieniem do Republiki Białorusi, tymczasowo zawieszamy pracę regionalnych centrów rekrutacji do Grupy Wagnera na miesiąc" - czytamy w ogłoszeniu.
Przedstawiciele Wagnera dodają jednak, że w przypadku pytań można się konsultować z pracownikami call center pod podanymi w ogłoszeniu numerami telefonów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Likwidują oddziały Grupy Wagnera
Nie wiadomo jednak, czy Grupa Wagnera kiedykolwiek ponownie otworzy swoje centra rekrutacyjne. Na terenach okupowanych przez Rosję obwodów donieckiego i zaporoskiego rozpoczęła się likwidacja oddziałów. Rozkaz w tej sprawie wydał minister obrony Rosji Siergiej Szojgu - podała w sobotę agencja Ukrinform.
"Stosunek do wagnerowców na froncie ukraińskim uległ zasadniczej zmianie. Według szacunków zachodniego wywiadu z Prigożynem na Białoruś pojechało nie więcej niż tysiąc jego najemników, a inni są zmuszeni podpisywać kontrakty z ministerstwem obrony Rosji. Zgodnie z rozkazem Szojgu z 25 czerwca rozpoczęła się likwidacja Grupy Wagnera na tymczasowo okupowanych terenach obwodów donieckiego i zaporoskiego" - podał Ukrinform.
Ukraińcy wojskowi dodają również, że tak naprawdę nie ma pewności, czy wagnerowcy już przedostali się na Białoruś. - Zgodnie ze stanem na ten moment, na dzień dzisiejszy, nie zarejestrowano żadnego oddziału Grupy Wagnera na terytorium Białorusi. Jesteśmy jednak świadomi dalszego rozwoju sytuacji i nasze organy wywiadowcze pracują nad zdobyciem informacji na ten temat - powiedział w sobotę dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generał Serhij Najew.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski