W USA zdecydowali. Polska krajem drugiej kategorii
USA wpisały Polskę na listę krajów z ograniczeniami w imporcie amerykańskich chipów. Tylko najbliżsi sojusznicy USA będą mogli kupować je bez ograniczeń. Nasz kraj może ściągnąć ich jedynie 50 tys. z możliwością zwiększenia do 100 tys.
Waszyngton zdecydował o wpisaniu Polski na listę państw objętych restrykcjami w zakresie importu najnowszych chipów, co może wpłynąć na rozwój sztucznej inteligencji w kraju. Decyzja ta dotyczy m.in. technologii półprzewodnikowych tworzonych przez koncern Nvidia.
Polska znalazła się w grupie państw z ograniczeniami, obok takich krajów jak Portugalia, Szwajcaria, Ukraina, a także wielu państw afrykańskich i azjatyckich. Restrykcje te nie dotyczą jednak krajów Europy Zachodniej, Kanady czy Australii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojskowy ostrzega ws. Rosji. "To moja największa obawa"
Polska krajem drugiej kategorii
Prof. Piotr Sankowski z UW wyraził zaskoczenie decyzją USA, podkreślając, że Polska została zaliczona do "drugiej kategorii państw". Na platformie X napisał, że ograniczenia mogą wpłynąć na globalne ambicje Polski w dziedzinie AI.
Leszek Bukowski, ekspert AI, również skrytykował decyzję Waszyngtonu, zaznaczając, że Polska została uznana za kraj "drugiej kategorii obliczeniowej". Bukowski planuje apelować do ministra spraw zagranicznych o interwencję.
W dokumencie Białego Domu podkreślono, że AI jest kluczowym elementem bezpieczeństwa i siły gospodarczej, a USA chcą utrzymać dominację w tej dziedzinie poprzez kontrolę eksportu procesorów. Restrykcje mają zapobiec nadużyciom AI przez nieprzyjazne kraje.
Czytaj też: