PolskaW Polsce już 12 śmiertelnych ofiar zimna

W Polsce już 12 śmiertelnych ofiar zimna

12 osób zmarło już tej jesieni w całym kraju z powodu wychłodzenia organizmu - podała Komenda Główna Policji.

17.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Komendant Główny Policji polecił wszystkim policjantom, aby rozpoznawali miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni. Policjanci mają obowiązek pomagać im w dotarciu do ośrodków pomocy. Najczęściej osoby zagrożone zamarznięciem znajdowane są w ogródkach działkowych, na dworcach, w kanałach, opustoszałych domach - powiedział Paweł Biedziak, rzecznik prasowy KGP.

Codziennie policjanci przywożą do izby wytrzeźwień ok. 200 nietrzeźwych osób, które leżą na ulicach, przystankach czy klatkach schodowych. Tym samym ratujemy im życie - stwierdził Biedziak.

Policjanci otrzymali informacje, do kogo należy się zwrócić, by uzyskać pomoc dla odnajdywanych osób. Chodzi tutaj zwłaszcza o odpowiednie instytucje lokalnych władz, które odpowiedzialne są za niesienie takiej pomocy. Nasze działania koordynowane są również ze strażakami, których pomoc bywa nieraz niezbędna w dotarciu do niektórych miejsc - stwierdził Biedziak.

Podczas całego roku policjanci odnajdują codziennie 15-20 ciał ludzi, których zgon nie nastąpił w wyniku przestępstwa lecz z powodów zdrowotnych, np. wylew lub zawał.

Szef Monaru Marek Kotański zapelował do władz samorządowych, by pomogły przeżyć zimę osobom bezdomnym. Powiedział, że 150 domów Monaru-Markotu przyjmie każdego potrzebujacego pomocy. Zaznaczył jednak, że możliwości tych domów są ograniczone - mogą pomieścić łącznie 20 tys. osób. Dodał, że do niektórych potrzebujących, zwłaszcza na wsiach, trudno dotrzeć.

Według Kotańskiego, miejsca schronienia dla bezdomnych na zimę mogłyby przygotować samorządy. Szef Monaru powiedział, że w XXI wieku nikt nie powinien umierać z powodu bezdomności i zimna.

Poprzedniej zimy zamarzło 112 osób - ok. 50% najprawdopodobniej nadużyło wcześniej alkoholu. Co piąta ofiara była bezdomna; najmłodsza miała 19 lat, najstarsza 91. Połowę ofiar mrozów odnaleziono w miejscach mało o tej porze roku uczęszczanych - na polach, lasach, w rowach, czy przybrzeżnych krzakach. (in)

Komentarze (0)