W Niemczech chcą zalegalizować kazirodztwo
Niemiecka Rada Etyki, oficjalny organ doradczy Bundestagu, Bundesratu i niemieckiego rządu orzekła, że rząd powinien rozważyć zmianę prawa, tak by zalegalizować kazirodztwo. To postanowienie to efekt dyskusji, jaka rozgorzała na nowo po ogłoszeniu przez Europejski Trybunał Praw Człowieka wyroku w sprawie niemieckiego rodzeństwa, żyjącego jak mąż z żoną - informuje thelocal.de.
25.09.2014 | aktual.: 25.09.2014 08:34
Według dostępnych danych, relacje kazirodcze między rodzeństwem zdarzają się bardzo rzadko w zachodnich społeczeństwach - stwierdzili członkowie Rady Etyki. Uznali jednocześnie, że ci, którzy w takich relacjach pozostają dowodzą jednak, że ich sytuacja jest bardzo trudna - uważają, że ich podstawowe prawa nie są respektowane, są zmuszani albo do zachowania swojego związku w tajemnicy albo do rozstania.
Zdaniem większości członków Rady Etyki prawo karne nie jest dobrym sposobem, by stanowić granice dopuszczalnych zachowań seksualnych. Uważają oni, że ryzyko urodzenia chorego dziecka nie jest wystarczającym powodem, żeby zabraniać związków kazirodczych. Według przegłosowanego przez Radę stosunkiem głosów 14 do 9 postanowienia, zawarty w prawie karnym zakaz oznacza głębokie naruszenie prawa do samodecydowania o swoim życiu seksualnym.
Rada Etyki uważa także zakaz kazirodztwa za nielogiczny, ponieważ czyn ten podlega karze nawet wtedy, gdy para stosuje antykoncepcję. Lecz posiadanie dzieci według etyków też nie jest argumentem przeciw zachowaniom kazirodczym, gdyż inni ludzie obciążeni genetycznie nie mają narzuconego zakazu posiadania dzieci.
Co ciekawe, postanowienie to dotyczy jedynie tych rodzeństw, które nie wychowywały się razem. Tak właśnie było w przypadku Patricka S. i Susan K., których sprawą zajmował się Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Dziewięciu członków Rady, którzy sprzeciwili się przyjęciu postanowienia stwierdziło, że sprawę mogłoby rozwiązać wydanie specjalnych wytycznych dla śledczych. Zmiany w prawie, legalizujące kazirodztwo, są niepotrzebne.
Źródło: sfora.pl, thelocal.de, welt.de