W laboratorium w Niemczech stworzono marsjańskie chmury

Marsjańskie chmury, obserwowane na przykład przez łaziki przemieszczające się po powierzchni planety, wyglądają podobnie jak ziemskie, ale składają się najprawdopodobniej także z kryształków lodu dwutlenku węgla. Trudno jednak ustalić dokładne warunki, w których się formują.

Badacze z Massachusetts Institute of Technology (MIT) w Cambridge spróbowali wytworzyć w specjalnym laboratorium warunki temperatury i względnej wilgotności podobne do panujących na planecie Mars i sprawdzić jak będzie przebiegało powstawanie chmur. Eksperymenty były przeprowadzane latem 2012 roku w wysokiej na trzy piętra komorze w Karlsruhe w Niemczech. Urządzenie to nosi nazwę AIDA, od Aerosol Interaction and Dynamics in the Atmosphere i kiedyś było reaktorem atomowym.

Aby dostosować urządzenie do wytwarzania warunków marsjańskich, a nie ziemskich, wypompowano z komory cały tlen, a następnie wypełniono ją azotem i dwutlenkiem węgla. Zasymulowano występowanie burzy piaskowej pompując małe cząstki o rozmiarach zbliżonych do wielkości ziaren marsjańskiego pyłu. Podobnie jak na Ziemi, cząstki te działają jako ziarna, do których para wodna może przylegać i tworzyć podstawowe cząstki chmur.

Naukowcom udało się doprowadzić do utworzenia chmur przy ujemnych temperaturach, które są typowe dla Czerwonej Planety. W sumie utworzono 10 chmur. Powstanie każdej z nich trwało około 15 minut. Do wykrycia powstania chmury stosowano system laserów - chmury rozpraszały światło laserów.

Analiza zebranych danych trwała wiele miesięcy. Zaobserwowano, że powstanie chmur w marsjańskich warunkach, wymaga ustawienia wilgotności względnej znacznie większej niż w przypadku powstawania ziemskich chmur. Badacze planują przeprowadzić dalsze eksperymenty przy jeszcze niższych temperaturach.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.