W amerykańskim stanie Kolorado pod lawiną zginęło dwóch narciarzy.
Jak podała policja w Aspen, potężna lawina zeszła nagle na trasę na zboczu mającej ponad 3,5 tys. metrów wysokości góry Shimer. Na trasie znajdowało się trzech sportowców, biorących udział w rozpoczętym w Parku Narodowym White River narciarskim maratonie.
Jednemu z zasypanych niemal trzymetrową warstwą śniegu i kamieni, udało się uratować i wezwać pomoc. Ofiary śmiertelne to Argentyńczyk i mieszkaniec Nowego Jorku.