W Izraelu trwają obchody Dnia Holokaustu
Premier Izraela powiedział, że jego kraj nie pozwoli tym, którzy negują Holocaust, przeprowadzić nowej zagłady Żydów. - To jest najwyższe zobowiązanie Izraela - mówił Benjamin Netanjahu w Instytucie Yad Vashem podczas uroczystości z okazji Dnia Holocaustu.
21.04.2009 05:00
Premier Netanjahu i prezydent Izraela Szymon Peres odnieśli się do kontrowersyjnej konferencji "Durban II" w Genewie, poświęconej walce z rasizmem i ksenofobią. Prezydent powiedział, że jest ona wyrazem akceptacji dla rasizmu. - Główny mówca, czyli prezydent Iranu, wzywa do zniszczenia Izraela i neguje holocaust. To wstyd - mówił prezydent Peres. Zdaniem premiera Netanjahu smutne jest to, że w czasie, gdy Izraelczycy obchodzą dzień Holokaustu, inni biorą udział w "przedstawieniu nienawiści do Izraela, które odbywa się w samym sercu Europy".
Izraelskie obchody Dnia Holokaustu są w tym roku poświęcone dzieciom. Z rąk nazistów zgięło ich półtora miliona. Nazwiska kilku z nich przeczytano podczas uroczystości. Rabin odmówił modlitwę za zmarłych. Zapalono 6 pochodni, symbolizujących 6 milionów pomordowanych Żydów. 16-letni muzyk zagrał na wiolonczeli, która należała do zabitego przez nazistów 12-letniego Mordehaia Schleina.
Obchody potrwają cały dzień. O 10.00 rano w całym kraju zawyją syreny. Na dwie minuty wstrzymany zostanie ruch na ulicach.
K.Juszczak