W Bombaju zginęło 195 osób, a 295 zostało rannych
W środowych zamachach
terrorystycznych w Bombaju zginęło co najmniej 195 osób, a 295
zostało rannych - poinformowały światowe agencje,
powołując się na oficjalne źródła indyjskie.
Do tej pory podawano, że w atakach śmierć poniosło 155 osób, a 327 odniosło obrażenia.
Jak poinformowała indyjska policja, w sobotę w jednym z zaatakowanych hoteli w Bombaju (hotel Taj Mahal) zabito ostatnich islamistów i tym samym zakończono operację sił bezpieczeństwa po atakach na stolicę ekonomiczną Indii.
Hasan Gafoor, szef bombajskiej policji powiedział, że z dziesięciu islamistów, którzy przybyli do miasta, żeby przeprowadzić ataki, "dziewięciu zabito, a jeden został schwytany".
Jak podał indyjski dziennik "Times of India", co najmniej 10 z zamachowców dostało się do Bombaju po porwaniu na wodach międzynarodowych indyjskiego trawlera. Na ląd dopłynęli pontonami, a statek, którym przybyli, znaleziono na wodach w pobliżu miasta.
Zdaniem gazety w atakach wzięło w sumie udział 16 terrorystów. Nie wiadomo, jak do Bombaju przybyli pozostali.