W Bieszczadach pierwszy stopień zagrożenia lawinowego
- Powyżej górnej granicy lasu w Bieszczadach nadal obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, w pięciostopniowej, rosnącej skali - poinformował dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Hubert Marek. W nocy ratownicy poszukiwali dwójki zaginionych turystów. Na szczęście udało ich się znaleźć i bezpiecznie sprowadzić do schroniska.
05.01.2013 | aktual.: 05.01.2013 14:35
- Zagrożenie lawinowe występuje przede wszystkim na zawietrznych, północnych stokach. Dotyczy to m.in. połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu - powiedział ratownik.
Rano na Połoninie Wetlińskiej było sześć stopni mrozu. Leży tam średnio ok. 25 cm śniegu. Wieje słaby wiatr. Na połoninach widoczność jest ograniczona do 30 metrów.
Z kolei w położonych niżej Ustrzykach Górnych i Cisnej pokrywa śnieżna nie przekracza pięciu centymetrów. W bieszczadzkich dolinach termometry pokazują minus jeden stopień Celsjusza.
Ostatniej nocy ratownicy górscy poszukiwali dwójki turystów, którzy zabłądzili w masywie Wielkiej Rawki. - Oboje zostali odnalezieni i sprowadzeni do schroniska - dodał ratownik dyżurny.
Według GOPR, w górnych partiach Bieszczad są trudne warunki turystyczne, w dolinach dostateczne.