Uznanie państwa palestyńskiego przez kolejne kraje. W Autonomii entuzjazm
Wielka Brytania, Kanada i Australia uznały w niedzielę państwowość Palestyny. Według szefowej MSZ Autonomii Palestyńskiej, Warsen Achabekjan, to kluczowym krok w kierunku niepodległości. Izrael i USA wyrażają sprzeciw wobec tych decyzji.
- Nowe uznania: Wielka Brytania, Kanada i Australia dołączyły w niedzielę do ponad 140 krajów, które formalnie uznają państwo palestyńskie.
- Reakcje międzynarodowe: Izrael i USA krytykują te decyzje, uznając je za nagradzanie Hamasu.
- Kolejne kroki: Francja, Portugalia, Belgia i Luksemburg planują uznać Palestynę w najbliższym czasie.
Jakie znaczenie ma uznanie Palestyny przez nowe kraje?
Warsen Achabekjan, szefowa MSZ Autonomii Palestyńskiej, podkreśla, że uznanie Palestyny przez kolejne kraje to praktyczny krok w kierunku utworzenia suwerennego państwa. - To uznanie z pewnością nie ma charakteru symbolicznego. To praktyczny, namacalny i nieodwracalny krok, który muszą podjąć państwa, jeżeli zależy im na utrzymaniu rozwiązania dwupaństwowego - powiedziała Achabekjan w Ramallah.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska wywłaszczy ambasadę Rosji? "Trudne i oznacza reperkusje"
Czy uznanie Palestyny wpłynie na konflikt z Izraelem?
Choć uznanie państwowości Palestyny nie zakończy trwającego konfliktu z Izraelem, Achabekjan uważa, że takie decyzje są właściwym podejściem, które musi być "kontynuowane i wzmacniane". Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu państwa palestyńskiego, co komplikuje sytuację na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy.
Jakie są dalsze plany uznania Palestyny?
W poniedziałek państwowość Palestyny ma uznać Francja, a w ślad za nią pójdą Portugalia, Belgia i Luksemburg. Mimo że uznanie Palestyny przez kolejne kraje nie zmienia bezpośrednio codziennego życia Palestyńczyków, może wpłynąć na przyszłość terytoriów palestyńskich.
Jakie są reakcje Izraela i USA?
Izrael i USA krytykują uznawanie Palestyny przez kraje Zachodu. Izrael określa to jako nagradzanie Hamasu, który kontroluje Strefę Gazy. USA podkreślają, że trwałe rozwiązanie konfliktu wymaga współpracy z Izraelem, a nie jednostronnych działań.