Wielkie gotowanie rozpoczęło się w sobotę wieczorem. Zupę w gigantycznym kociołku gotowano prawie całą dobę. W niedzielę po południu potrawa była już gotowa. Przygotowaniem zupy zajęło się 5 kucharzy z Ustki i Kołobrzegu, a ich pracę nadzorował Maciej Kuroń.
Do sporządzenia potrawy potrzebnych było m.in. 400 kg łososia, 4 tys. litrów wody i 35 kg soli. Zupę podano w 12 tys. talerzy.
Jak powiedział Maciej Kuroń, nie wykluczone, że w przyszłym roku ustczanie będą próbowali poprawić swój rekord. Mam nadzieję, że spotkamy się za rok. Tylko będziemy potrzebowali większy kociołek - powiedział kuchmistrz. (miz)