Biden przyłapany. Tak "bawił się" na pogrzebie Franciszka
Joe Biden znalazł się wśród oficjeli zaproszonych na pogrzeb papieża Franciszka. Zachowanie byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych wywołało szereg kontrowersji.
Pogrzeb papieża Franciszka sprawił, że do Watykanu przybyli najważniejsi politycy z całego świata. Ze Stanów Zjednoczonych na ostatnie pożegnanie głowy Kościoła katolickiego wybrali się m.in. obecny prezydent Donald Trump, jak i jego poprzednik Joe Biden. Zachowanie 82-latka wywołało szereg kontrowersji.
Uśmiech od ucha do ucha. Nietypowe zachowanie Bidena na pogrzebie papieża
Na zdjęciach udostępnionych po pogrzebie papieża Franciszka można zobaczyć wyraźnie uśmiechniętego Joe Bidena. Były prezydent Stanów Zjednoczonych z radością pozował do zdjęć wraz z innymi politykami i oficjelami. "Pojawił się na pogrzebie papieża w świetnym nastroju" - ocenił serwis NEXTA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pojawiły się także słowa krytyki". Specjalna relacja dziennikarza WP z Rzymu
Relacje Joe Bidena z papieżem Franciszkiem
Relacje między Joe Bidenem a papieżem Franciszkiem były przedmiotem licznych spekulacji. W czerwcu 2021 r. pojawiły się plotki, że papież odmówił spotkania z Bidenem z powodu jego proaborcyjnych poglądów. Informacje te okazały się nieprawdziwe, a spotkanie nie było nawet planowane.
Podczas wizyty Bidena w Europie, jego zespół miał rzekomo prosić o możliwość uczestnictwa w mszy odprawianej przez papieża. Jednak Stolica Apostolska miała odmówić, co wywołało kontrowersje. Powodem miała być chęć uniknięcia politycznych napięć w dniu obrad amerykańskich biskupów.
Ostatecznie, zarówno papież Franciszek, jak i Joe Biden nie mieli w planach spotkania. Prezydent USA nie miał jeszcze wybranego ambasadora w Watykanie, co utrudniało organizację takiego wydarzenia.
Czytaj także: