Polska"USA zgodziły się na wygórowane warunki Polski"

"USA zgodziły się na wygórowane warunki Polski"

Informacja o parafowaniu porozumienia z Amerykanami w sprawie tarczy antyrakietowej oznacza, że obie strony osiągnęły sukces w negocjacjach - uważa Andrzej Kiński, redaktor naczelny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa". Podkreślił on, że taka deklaracja oznacza również, że USA zgodziły się na przyjecie naszych - przez niektórych określanych mianem wygórowanych - warunków.

14.08.2008 | aktual.: 14.08.2008 20:35

Zdaniem Kińskiego, bateria rakiet Patriot oraz amerykański garnizon, który ma stacjonować na terytorium Polski, to odpowiednia rekompensata za ewentualne zagrożenie, jakie może stworzyć budowa tarczy.

Andrzej Kiński podkreślił również, że nie jest zdziwiony tą nagłą deklaracją. Według jego wiedzy od kilku tygodni - mimo sprzecznych informacji - obie strony były wstępnie dogadane co do warunków instalacji w Polsce elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Zdaniem Kińskiego, zawarcie umowy mogła przyspieszyć sytuacja w Gruzji.

Ekspert przypomniał też, że od wielu miesięcy powtarzano, iż to właśnie sierpień może być miesiącem przełomowym dla negocjacji. Mało który z komentatorów też - zdaniem Kińskiego - wątpił, że rozmowy z Amerykanami nie przyniosą pozytywnych rozwiązań.

Stany Zjednoczone chcą umieścić w Polsce bazę z wyrzutnią rakiet przechwytujących. W północno-zachodniej Polsce ma stacjonować wyrzutnia z dziesięcioma takimi rakietami. Radar - jako element systemu - stanie w Czechach. Porozumienie przewiduje też stałą obecność amerykańskiego garnizonu, gdzie będaą rakiety systemu obrony przeciwlotniczej Patriot. Amerykańscy żołnierze mają stacjonować w naszym kraju do 2012 roku.

amerykapolskausa
Zobacz także
Komentarze (0)