USA planują supernowoczesny system kontroli granic
Amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa
Wewnętrznego planuje wprowadzenie kosztem 15 miliardów dolarów
skomplikowanego komputerowego systemu kontroli tożsamości
obcokrajowców udających się do USA.
24.05.2004 21:40
Jak pisze "New York Times", ma on na celu sprawdzanie ich tożsamości jeszcze w ich kraju zamieszkania, kiedy zaczynają się starać o wizy wjazdowe do USA. Program, zwany "US- Visit", sprowadza się - wedle określenia jego autorów - do zastąpienia fizycznych granic USA granicami wirtualnymi.
Kontrola kandydatów na przyjezdnych będzie się odbywała za pomocą zintegrowanego sytemu baz danych i czujników biometrycznych, działających w krajach, których obywatele będą się ubiegać o wizy do USA.
Po zgromadzeniu w ten sposób pełnych danych o przybyszach, władze na ponad 300 punktach granicznych w USA, na lądzie, w portach lotniczych i morskich będą mogły natychmiast zidentyfikować przyjeżdżających.
Potem będą także w stanie wytropić ich w razie potrzeby w czasie ich pobytu w USA i stwierdzić, czy wracają do swego kraju zgodnie z terminem ważności swej wizy.
Do przetargu o kontrakt na wprowadzenie systemu, mającego zintegrować około 20 rządowych baz danych, startują trzy wielkie korporacje: Lockheed Martin, Accenture i CSC (Computer Science Corp.).
Zwycięzca kontraktu będzie musiał zaproponować standardową metodę identyfikowania przybyszów z użyciem takich technik jak fotografie, elektroniczne odciski palców, skanowanie tęczówki oka czy mikroprecesory do odczytywania paszportów i identyfikacji pojazdów.
Zapowiedź wprowadzenia systemu, nad którym zaczęto pracować po ataku na USA 11 września 2001 r., wzbudziła już niepokój obrońców prywatności i swobód obywatelskich.