USA: ksiądz ujawnił kto zabił - niewinnie skazany na wolności
Portorykańczyk skazany za zabójstwo, którego nie popełnił, został zwolniony po 12 latach z więzienia dzięki zeznaniu księdza, któremu prawdziwy zabójca wyjawił prawdę na spowiedzi.
W 1988 r. amerykański sąd skazał Jose Moralesa na dożywotnie więzienie za pobicie ze skutkiem śmiertelnym w nowojorskiej dzielnicy Południowy Bronx Josego Antonio Rivery. Za to samo przestępstwo skazano także, jako wspólnika zabójcy, Rubena Montalvo, który ma opuścić więzienie w piątek.
Ksiądz jezuita Joseph Towle ujawnił przed sądem, że do morderstwa, popełnionego podczas porachunków między gangami, przyznał się Jose Fornes, który miał jeszcze dwóch wspólników. Podczas procesu ksiądz Towle nalegał na Fornesa, aby przyznał się do zabójstwa, morderca jednak, idąc za radą swego adwokata, odmówił, a Morales i Montalvo zostali skazani.
W 1997 r. sam zabójca, Fornes, też stracił życie: padł ofiarą morderstwa. Od tej chwili ksiądz Towle zaczął myśleć o tym, jak - nie naruszając tajemnicy spowiedzi - powiadomić sąd, że wyrok za morderstwo odsiadują niewinni ludzie. Duchowny skonsultował się ze swoim biskupem, wielokrotnie omawiali okoliczności przyznania się Fornesa do zabójstwa.
Po dokładnym zbadaniu wszystkich aspektów sprawy przez ekspertów kościelnych, biskup doszedł do wniosku, że wyznanie zabójcy, jakkolwiek zakończone rozgrzeszeniem, nie miało charakteru sakramentalnej spowiedzi i było raczej rozmową. Biskup zezwolił księdzu Towle na złożenie zeznań podczas rozprawy rewizyjnej przed sądem federalnym na Manhattanie. Sąd dał wiarę świadectwu księdza i uchylił wyrok sprzed 12 lat, uwalniając Moralesa od winy. (and)
Podyskutuj o tym na naszym czacie dnia