USA już w 2014 roku mogą rozpocząć testy broni laserowej dla myśliwców

Według informacji opublikowanych przez DARPA, agencji rządowej zajmującej się najbardziej innowacyjnymi technologiami wojskowymi, mowa o nowej klasie laserów o mocy 150 kilowatów, które są 10 razy mniejsze i lżejsze niż obecne konstrukcje o zbliżonej sile.

Siły powietrzne i marynarka USA już w przyszłym roku mogą rozpocząć testy futurystycznej broni. Lotnictwo ma sprawdzać opisywane lasery przeciwko systemom przeciwlotniczym, głównie wrogim pociskom rakietowym. Z kolei marynarka używałaby ich do niszczenia celów na morzu.

W ostatnich latach w podobnych próbach udawało się eliminować małe łodzie, a nawet samoloty bezzałogowe. Ale TechNewsDaily.com sugeruje, że prawdopodobnie lasery z powodzeniem mogłyby zostać użyte przeciwko klasycznym celom naziemnym.

Naukowcy i inżynierowie wciąż jednak napotykają na wiele barier ograniczających efektywność nowej broni. Złe warunki atmosferyczne lub duże zapylenie mogą skutecznie obniżyć jej skuteczność na większych dystansach.

Poza tym TechNewsDaily.com wskazuje, że na obecnym etapie rozwoju, lasery nie stanowią atutu, który mógłby znacząco przechylić szalę zwycięstwa na polu walki. Przytacza się tutaj rezultaty gier wojennych przeprowadzonych w sierpniu ubiegłego roku na U.S Army War College - w żadnym z czterech rozegranych scenariuszy lasery nie odegrały większej roli, w odróżnieniu od robotów i dronów, które wydają się być bardziej perspektywiczne.

Niemniej prace nad laserami wciąż trwają i trudno ocenić, jaki będzie dalszy rozwój tej broni. Dopuszczenie ich do poważnych testów na poligonie najwyraźniej świadczy o tym, że amerykańscy wojskowi widzą w nich jakiś potencjał i pewnie dalej będą łożyć grube miliony na projekty z nimi związane.