USA chcą współpracy z Rosją ws. nowej tarczy
Waszyngton chce "zacieśnienia współpracy" z Moskwą w sprawie
obrony antyrakietowej - oświadczyła sekretarz stanu USA Hillary Clinton po rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem w Moskwie.
13.10.2009 | aktual.: 13.10.2009 15:38
Clinton obiecała też, że Stany Zjednoczone chcą pokazać, że są "transparentne jak to tylko możliwe" i stwierdziła, iż jej zdaniem współpraca amerykańsko-rosyjska jest również "ważna dla reszty świata".
Ławrow po raz kolejny wyraził zadowolenie z powodu rezygnacji USA z dotychczasowych planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i podkreślił, że USA nie konsultowały z Rosją swoich planów.
- Nowe plany przesunięcia tarczy antyrakietowej nie były wspólnym pomysłem Rosji i USA, ale projektem zaproponowanym przez ekspertów z administracji (prezydenta USA - PAP) Baracka Obamy - powiedział szef rosyjskiego MSZ.
- Im więcej wiemy o tym nowym pomyśle, tym szybciej będziemy mogli stwierdzić, czy możemy wspólnie opracować projekt jednoczący nie tylko Rosję i USA, ale i kraje europejskie - dodał.
Ławrow uznał także, że Rosja i Stany Zjednoczone poczyniły znaczący postęp w rozmowach dotyczących nowego porozumienia o redukcji arsenałów atomowych, który ma zastąpić traktat START wygasający 5 grudnia.
- Jednocześnie uzgodniliśmy też kwestie, które muszą być przeanalizowanie głębiej - dodał.
- Naszym celem jest osiągnięcie porozumienia w tej sprawie do 5 grudnia - dodała Clinton.
Ławrow oświadczył, że Rosja z rezerwą podchodzi do nowych sankcji przeciwko Iranowi. Jego zdaniem, ich nałożenie w tej chwili przyniosłoby efekty odwrotne od spodziewanych oraz, że wysiłki społeczności międzynarodowej powinny być skoncentrowane na dyplomacji.
Clinton podkreśliła, że USA nie prosiły Rosji o podjęcie żadnych konkretnych działań mających pomóc w naciskach na Iran w sprawie jego programu nuklearnego. - O nic dziś nie prosiliśmy. Rozważaliśmy sytuację to, gdzie się znajdujemy, co moim zdaniem nastąpiło w momencie, którego wymaga ten proces - powiedziała.
Jednocześnie amerykańska sekretarz stanu oświadczyła, że nie nadszedł jeszcze czas na nałożenie kolejnych sankcji.
- Nie jesteśmy jeszcze w tym punkcie. Nie jest to konkluzja, jaką osiągnęliśmy. Chcemy, aby było jasne, iż wolimy aby Iran współpracował ze społecznością międzynarodową w wypełnianiu zobowiązań związanych z inspekcjami - oświadczyła.
Clinton oświadczyła też, że na obecnym etapie nie rozmawiano na temat możliwości zmniejszenia sankcji wobec Korei Północnej w związku z gotowością Phenianu do wznowienia negocjacji dotyczących rozbrojenia nuklearnego.
Jest to pierwsza wizyta Clinton w Moskwie, od kiedy objęła ona swój urząd, oraz od czasu, gdy prezydent Obama ogłosił nowy początek w stosunkach rosyjsko-amerykańskich. We wtorek Clinton spotka się jeszcze z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.