Urażony prezydent Kaczyński organizuje własną imprezę
Zdaniem dziennika "Polska", mimo ubiegłotygodniowego spotkania prezydenta z premierem, które miało załagodzić napięte stosunki w sprawie prowadzenia polityki zagranicznej, na linii Kaczyński-Tusk ciągle iskrzy. Podczas gdy premier 21 grudnia będzie świętował wejście Polski do strefy Schengen w polsko-czesko-niemieckim trójkącie pod Bogatynią, prezydent Lech Kaczyński zorganizuje konkurencyjną imprezę osiemset kilometrów dalej - na naszej granicy z Litwą.
Kancelaria Prezydenta przygotowuje swoją imprezę dosłownie w ostatniej chwili - pisze gazeta.
21 grudnia na styku granic Polski, Niemiec i Czech spotkają się premier Tusk, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Czech Mirek Topolánek i szef Komisji Europejskiej Manuel Barroso. Ale nie będzie to jedyna feta w związku z otwarciem granic.
Dokładnie w tym samym czasie, tyle że na przeciwległym krańcu Polski - przejściu z Litwą w Budzisku, świętować będą prezydenci Polski Lech Kaczyński i Litwy Valdas Adamkus. Skąd ten pomysł? Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nikt do Bogatyni nie zaprosił, postanowił więc, że zorganizuje własne obchody - mówi "Polsce" jeden z urzędników znających sprawę.
Oficjalnie na temat prezydenckiej imprezy nie wiadomo prawie nic. Kancelaria Prezydenta była we wtorek niezwykle tajemnicza i jej pracownicy nie chcieli odpowiedzieć na pytania dziennika. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że tajemniczość prezydenckich kancelarii wynika z tego, iż programu imprezy po prostu jeszcze nie ma.
O pośpiechu w organizacji spotkania świadczy fakt, że nawet Straż Graniczna o prezydenckiej imprezie dowiedziała dopiero w ostatniej chwili. Ten temat wypłynął dwa dni temu - przyznaje kpt. Jacek Sońta, rzecznik Straży Granicznej.
Równie zaskoczeni są przedstawiciele resortu spraw wewnętrznych, który jest współorganizatorem imprezy pod Bogatynią. Oficjalnie nikt nas o imprezie prezydenta nie poinformował - mówi "Polsce" Wioletta Paprocka, rzeczniczka MSWiA. Dodaje, że resort nie wysyłał zaproszenia do prezydenta, ponieważ impreza pod Bogatynią organizowana jest na szczeblu szefów rządu. (PAP)