ŚwiatUkraińskie media: Władze chcą uregulować kryzys z pomocą Julii Tymoszenko

Ukraińskie media: Władze chcą uregulować kryzys z pomocą Julii Tymoszenko

Władze Ukrainy chcą zaangażować do uregulowania kryzysu w państwie znajdującą się w więzieniu b. premier Julię Tymoszenko. Według dziennika "Kommiersant-Ukraina" w ub. tygodniu miał z nią o tym rozmawiać szef administracji prezydenckiej Andrij Klujew.

Ukraińskie media: Władze chcą uregulować kryzys z pomocą Julii Tymoszenko
Źródło zdjęć: © AFP | Sergei Supinsky

11.02.2014 11:02

Do spotkania miało dojść w szpitalu kolejowym w Charkowie, gdzie Tymoszenko przebywa w związku z problemami z kręgosłupem - napisała gazeta z powołaniem na źródła w ukraińskiej opozycji.

Rozmówcy "Kommiersanta" przekonują, że tematem rozmowy było poszukiwanie wyjścia z sytuacji, w której znalazła się Ukraina, oraz połączenie w tym celu "wysiłków" rządzącej Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza i kierowanej przez Tymoszenko zza krat opozycyjnej Batkiwszczyny.

"Kommiersant" przypomina, że Partia Regionów i Batkiwszczyna prowadziły już rozmowy o powołaniu szerokiej koalicji w 2009 r., jednak zakończyły się one fiaskiem. Dwa lata później Tymoszenko została aresztowana, a następnie skazana na siedem lat więzienia za nadużycia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją.

Była premier utrzymuje, że wyrok ten był zemstą polityczną Janukowycza, z którym walczyła o najwyższe stanowisko w państwie w wyborach prezydenckich w 2010 r. Janukowycz niejednokrotnie twierdził natomiast, że podpisane przez ekipę Tymoszenko umowy gazowe doprowadziły gospodarkę państwa do ruiny.

- Powołanie szerokiej koalicji mogłoby pomóc w wyjściu z kryzysu polityczno-gospodarczego, jednak istnieje wiele czynników, które to hamują. Powinna być to przede wszystkim koalicja wszystkich sił w parlamencie, ale nie wiadomo, jak zareaguje na to Udar (opozycyjna partia Witalija Kliczki) i grupa Petra Poroszenki (posła niezależnego, wokół którego skupiło się kilkunastu posłów w parlamencie) - powiedział gazecie politolog Wadym Karasiow.

- Nie jest także do końca jasne, czy pójdzie na to Julia Tymoszenko i Wiktor Janukowycz. W przypadku zgody Julii Tymoszenko będzie ona żądała pełnej rehabilitacji politycznej, a więc idea powołania szerokiej koalicji jest prawidłowa, lecz na razie jeszcze niedojrzała - podkreślił ekspert.

O roli Tymoszenko w rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie mówił niedawno Jurij Łucenko, były szef MSZ i jeden z głównych polityków opozycyjnych podczas trwających od listopada protestów antyrządowych. Uważa on, że była premier jest obecnie jedyną osobą, która może udzielić Janukowyczowi gwarancji bezpieczeństwa po upływie jego kadencji.

- Kiedy Janukowyczowi pozostanie kilka dni urzędowania (na stanowisku prezydenta) i będzie myślał o jakichś legalnych bądź nielegalnych ustaleniach (dotyczących jego bezpieczeństwa), to jedynym człowiekiem, z którym będzie mógł to omawiać, będzie właśnie ona - oświadczył Łucenko.

- Jestem przekonany, że Tymoszenko mu takich gwarancji udzieli - podkreślił opozycyjny polityk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)