Putin ogłosił, że żołnierze ruszyli z atakiem. Natychmiastowa reakcja. "Nieprawda"
Kolejne kłamstwa rosyjskiego dyktatora? Władimir Putin ogłosił, że wojska rosyjskie przekroczyły granicę z Ukrainą w obwodzie kurskim i rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę ofensywę. "To nieprawda" - dementuje Andrij Kowałenko, szef ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD).
Ukraińscy żołnierze
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
"Doszło do próby przedostania się na terytorium Ukrainy rosyjskiej grupy dywersyjnej DRG" - poinformował w mediach społecznościowych Andrij Kowałenko. Zaznaczył jednak, że wroga grupa została zniszczona.
"Obecnie na terytorium Ukrainy nie ma zgrupowania rosyjskich wojsk, zdolnych do przeprowadzenia ofensywy na dużą skalę" - zapewnia Kowałenko. Dodaje przy tym, że próby przedostania się wrogich wojsk zdarzają się często, ale ukraińskie siły obronne je niszczą.
W ten sposób szef ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) odpowiada na propagandowe rewelacje Władimira Putina, który w środę (19 lutego) ogłosił, że wojska rosyjskie przekroczyły we wtorek wieczorem granicę z Ukrainą w obwodzie kurskim i rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę ofensywę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zdecydowanie to odrzucili". Zła wiadomość dla Ukrainy
Ukraińcy przyznają, że w ostatnich dniach wróg prowadził działania ofensywne w obwodzie kurskim, ale zostały one skutecznie odparte przez jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Jednym z odpartych ataków, około 6 rano, była próba przekroczenia granicy państwowej Ukrainy przez jednostkę rosyjską w kierunku Nikołajewo-Darjino - Żurawka. Próba się nie powiodła. Nie ma powodu do paniki" - poinformował rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Dmytro Łychowij.
Czytaj także:
Źródło: Radia Swoboda, PAP
