Ukraina. 11-letnie dziecko kierowało autem, skończyło się tragedią
Do ogromnej tragedii doszło w czwartek we Lwowie. Jak informuje policja, 11-letni chłopiec siedział za kierownicą auta osobowego i kierował. W tym samym pojeździe było także dwóch dorosłych mężczyzn, w tym ojciec 11-latka.
Wypadek miał miejsce około północy. Według ustaleń ukraińskich funkcjonariuszy za kierownicą auta marki BMW siedział 11-letni chłopiec.
W pojeździe było także dwóch dorosłych mężczyzn, w tym ojciec 11-latka. Obaj byli pijani.
Makabryczny wypadek. 11-latek kierował autem, dziecko nie żyje
W pewnym momencie dziecko straciło panowanie nad kierownicą. Samochód wpadł do rowu. Chłopiec niestety nie przeżył wypadku. Dziecko zmarło wskutek poważnych obrażeń.
Pijani mężczyźni trafili natomiast do szpitala. Jak się okazało, 35-letni ojciec chłopca pozwolił mu wcześniej kierować pojazdem. Drugim pasażerem auta był 23-letni właściciel BMW.
Zobacz też: "Zejdziemy poniżej 10 proc.". Senator PO Bogdan Zdrojewski bije na alarm
Źródło: PAP
Przeczytaj także: