Ukradli bankomat
Złodzieje w położonym na zachodzie Czech znanym
uzdrowisku Karlowe Wary nie bawili się w finezyjne kradzieże kart
płatniczych. Z hali supermarketu Baumax zniknął w nocy cały
bankomat.
20.07.2004 13:50
Bankomat dla klientów supermarketu ustawiony był w przeszklonej hali wejściowej sklepu. Na zewnątrz stał plastikowy basen z 5000 litrami wody. Złodzieje najpierw wypuścili wodę z basenu, a potem - jak przypuszcza policja - samochodem dostawczym przejechali przez basen i szklaną witrynę.
Nie wiadomo, jak udało im się załadować do samochodu ważący kilkaset kilogramów bankomat. Policja przypuszcza, że musieli dysponować albo niewielkim urządzeniem dźwigowym, albo silną wyciągarką. Wiadomo jedynie, że urządzenie do wypłacania pieniędzy nie mieściło się w samochodzie, z którego na miejscu kradzieży pozostało kilka wymontowanych siedzeń.
Rzeczniczka prasowa karlowarskiej policji poinformowała, że straty z powodu samej kradzieży bankomatu (bez uwzględnienia wartości zniszczonego basenu i rozbitej witryny) szacuje się na dwa miliony koron, tj. na około 300 tys. zł.
Kradzież bankomatu w Karlowych Warach nie jest pierwszym tego typu wyczynem w Czechach. Wcześniej do podobnych kradzieży tego typu doszło w jednym z domów towarowych i na stacji benzynowej w miejscowościach na czeskim Śląsku.