ŚwiatUE nie wyklucza recesji

UE nie wyklucza recesji

Komisja Europejska oświadczyła, że "nie może wykluczyć recesji" w strefie euro, jeżeli wojna w Iraku spowoduje skok cen ropy naftowej i
równoczesne trwalsze pogorszenie się nastrojów wśród konsumentów i
przedsiębiorców.

17.03.2003 14:42

"W ramach takiego scenariusza nie można wykluczyć zastoju ani nawet recesji w strefie euro" - napisał organ wykonawczy Unii Europejskiej w opublikowanym w poniedziałek "Cokwartalnym raporcie o strefie euro".

Ekonomiści Komisji przestrzegają, że będzie to miało dodatkowy negatywny wpływ na sytuację gospodarczą Polski i innych krajów przystępujących do Unii.

Negatywne następstwa pogorszenia sytuacji w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech, nałożą się w tych krajach na bezpośrednie skutki wzrostu cen ropy naftowej na rynkach światowych.

"Czysty szok naftowy", to znaczy sam gwałtowny wzrost cen ropy o 100% i utrzymanie się ich na wysokim poziomie przez pół roku, może zredukować stopę wzrostu gospodarczego strefy euro o 0,3 punktu w stosunku do nieco ponad 1% obecnie - przewiduje Komisja.

Inwestycje obniżą się o 1,7 punktu, a inflacja o 0,5 punktu. Bardziej optymistyczny scenariusz zakłada krótszy, trzymiesięczny okres wysokich cen ropy naftowej. Wtedy stopa wzrostu powinna być niższa od obecnej tylko o 0,05%.

Scenariusze te nie uwzględniają dodatkowego pogorszenia się nastrojów wśród konsumentów i przedsiębiorców, niezależnego od spadku cen ropy.

Prywatna konsumpcja obniży się nie tylko wskutek wzrostu cen, ale także nasilonej tendencji do oszczędzania. Inwestycje ucierpią wskutek mniejszego marginesu zysków i bardziej pesymistycznych prognoz dotyczących popytu i rentowności - przepowiada Komisja.

Według niej, turystyka i transport pasażerski mogą załamać się w tym samym stopniu co po zamachach w USA z 11 września 2001 roku.

"Handlowi międzynarodowemu mogą zaszkodzić utrzymujące się napięcia geopolityczne, pogarszające się stosunki ze światem islamskim i groźba ataków terrorystycznych" - obawiają się ekonomiści Komisji.

Nie są oni w stanie precyzyjnie przewidzieć skutków spodziewanej niestabilności na rynkach walutowych. W przeszłości sytuacje konfliktowe prowadziły do umocnienia się dolara, ale Komisja nie wyklucza, że tym razem będzie nadal zwyżkowało euro.

"W każdym razie może wzrosnąć chwiejność kursu wymiany euro na dolara" - przestrzega organ wykonawczy UE. (mp)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)