UE czekają trudne negocjacje z Rosją
Czekające UE negocjacje z
Rosją na temat nowego porozumienia o współpracy i partnerstwie
będą niełatwe - uważa fiński minister spraw
zagranicznych Erkki Tuomioja. Mimo to ma nadzieję, że zakończą się powodzeniem
zapewne przed końcem przyszłego, 2007 roku.
02.09.2006 | aktual.: 02.09.2006 20:17
Tuomioja oświadczył to, wg fińskich mediów, w sobotę na zakończenie nieformalnego, dwudniowego spotkanie 25 ministrów spraw zagranicznych państw UE w fińskiej miejscowości Lappeenranta. Finlandia przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej.
Według opinii szefa fińskiej dyplomacji, dyskusja podczas konferencji, umocniła jego przekonanie, że państwa Unii będą potrafiły sformułować przyszłą, wspólną politykę wobec Rosji. Unia ma wyraźnie już określone cele w tej dziedzinie, do których chce dążyć.
Dotychczasowe porozumienia pozostaną oczywiście w mocy do chwili, gdy wszyscy uczestnicy negocjacji zaakceptują nową umową. Musi ona uzyskać zgodę zarówno strony rosyjskiej, jak i każdego państwa członkowskiego Unii - podkreślił fiński minister.
Erkki Tuomioja stwierdził, że przyszłe porozumienie będzie w dużej mierze zapewne ulepszonym powtórzeniem obecnie obowiązującego. Ulepszenia winny polegać na wprowadzeniu nowych instrumentów umożliwiającym lepsze jego funkcjonowanie.
Choć fiński minister nie podał na ten temat żadnych bliższych szczegółów, to wg opinii fińskich obserwatorów jest jasne, że polityka energetyczna obu stron, UE i Rosji, będzie centralnym tematem podczas dyskusji na temat nowego porozumienia. Negocjacje dlatego m.in. będą tak trudne, że państwa unijne staną przed poważnymi kłopotami w wypracowaniu wspólnego stanowisko w tej dziedzinie.
Innym kłopotliwym problemem będzie to, że UE również i w przyszłości chce wywierać presję na władze rosyjskie, by kraj ten szedł drogą demokratycznych reform i umacniał prawa obywatelskie wszystkich swych mieszkańców.
Michał Haykowski