ŚwiatUE chce wzmacniać dialog polityczny z Kubą

UE chce wzmacniać dialog polityczny z Kubą

Komisarz UE ds. rozwoju i pomocy
humanitarnej Louis Michel, który od czwartku przebywa z wizytą na
Kubie, powitał z zadowoleniem zaangażowanie Hawany w poszerzenie
politycznego dialogu z Unią Europejską.

26.03.2005 18:25

Komisarz spotkał się w piątek wieczorem z kubańskim prezydentem Fidelem Castro oraz ministrem spraw zagranicznych Kuby Felipem Pérezem Roquem. Czterogodzinne spotkanie przebiegło w dobrej atmosferze.

Komisarz Michel oraz kubański minister spraw zagranicznych zgodzili się, aby nawiązać dialog w sprawie wyborów, poszanowania praw człowieka, w kwestiach prawnych oraz na temat sytuacji w więzieniach.

Widać jasno, że jest wzajemne zainteresowanie w nawiązaniu bliższej współpracy przy jednoczesnym uszanowaniu niezależności - oznajmił Michel. W imieniu UE ponownie wezwał do uwolnienia więźniów politycznych.

Komisarz spotkał się także z przedstawicielami społeczeństwa kubańskiego oraz prominentnymi dysydentami. Odwiedził też niemiecki projekt organizacji pozarządowej dotyczący "urbanizacji rolnictwa" (przewidujący organizowanie produkcji rolnej na terenie miast lub w ich bezpośrednim pobliżu), finansowany przez fundusze unijne.

W rozmowach z kubańskimi władzami Michel podkreślił "znaczenie integracji regionalnej w zróżnicowanym świecie, również w kontekście ekonomicznej globalizacji".

Wizyta komisarza UE nastąpiła po dwuletnim zamrożeniu stosunków w związku z nieprzestrzeganiem przez Kubę praw człowieka. Konflikt ten media europejskie nazwały "wojną koktajlową".

Gdy UE zamroziła w czerwcu 2003 roku stosunki z Kubą, aby zaprotestować przeciwko skazaniu na kary długoletniego więzienia 75 kubańskich działaczy opozycyjnych, władze w Hawanie odpowiedziały bojkotem wszystkich bezpośrednich kontaktów politycznych, m.in. udziału w przyjęciach i koktajlach w ambasadach krajów UE.

Była to również bezpośrednia odpowiedź na zapraszanie przez ambasady działaczy opozycyjnych na oficjalne przyjęcia.

Klaudia Balcerowiak

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)