Ubrania i buty z chłodni
(WP)
Celnicy z polsko-litewskiego przejścia w Budzisku już drugi dzień rozładowują chińskie ubrania i buty, które ktoś chciał przemycić z Polski na Litwę.
16.08.2003 13:29
Transport był schowany w 24-tonowej chłodni, przemycany towar jest wart około 60 tysięcy złotych.
Ciężarówkę prowadził Polak, który podróżował z dwoma Łotyszami i Litwinem. Nic nie zgłosił do odprawy, potem okazało się, że chłodnia jest pełna przemycanego towaru. Kierowca nie miał żadnych dokumentów, ani licencji na transport międzynarodowy.
Po raz pierwszy zdarzyło się, żeby ubrania, buty i drobna galanteria były przemycane na wschód. Zwykle celnicy zatrzymują takie transporty podczas wjazdu do Polski.
Przewoźnikowi, oprócz kary za paserstwo celne, grozi dodatkowo kara około 15 tysięcy złotych za transport drogowy bez wymaganych dokumentów.