Tysiące ludzi w Pakistanie czekają na powrót b. premier
Tysiące ludzi oczekują od rana w Karaczi na powrót po ponad ośmiu latach wygnania byłej premier Pakistanu Benazir Bhutto. Władze wprowadziły w tym największym mieście Pakistanu nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. W mieście w stanie gotowości ma pozostawać ok. 20 tysięcy policjantów i żołnierzy.
18.10.2007 | aktual.: 18.10.2007 07:25
Władze obawiają się, iż przylot Bhutto może doprowadzić do niepokojów bądź ataku na byłą premier islamskich terrorystów. Tylko wokół lotniska w Karaczi - gdzie Bhutto przybędzie z Dubaju - rozlokowano dwa tysiące komandosów.
Benazir Bhutto, przywódczyni Pakistańskiej Partii Ludowej - największej partii opozycyjnej w kraju - od 1988 r. dwukrotnie pełniła funkcję premiera. W kwietniu 1999 r. została zaocznie skazana za korupcję. Podobne oskarżenia zostały wysunięte wobec jej męża. Ona sama określa te zarzuty jako "polityczne". W 1998 r. Bhutto opuściła Pakistan. Jej powrót ma być - zdaniem obserwatorów - wynikiem rozmów w sprawie podziału władzy między PPL a prezydentem Pervezem Musharrafem, którego popularność w ostatnim czasie zasadniczo spada.