ŚwiatTymoszenko: tak Naszej Ukrainie, nie Janukowyczowi

Tymoszenko: tak Naszej Ukrainie, nie Janukowyczowi

Przywódczyni bloku politycznego jej własnego imienia Julia Tymoszenko oświadczyła, że jej ugrupowanie jest gotowe do utworzenia koalicji wyłącznie z proprezydenckim blokiem Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS).

Tymoszenko: tak Naszej Ukrainie, nie Janukowyczowi
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

03.10.2007 | aktual.: 03.10.2007 16:33

"Współpraca z Partią Regionów (Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza) może rozwijać się w jednym kierunku: udzielenia opozycji parlamentarnej (Partii Regionów) wszystkich praw do kontrolowania działań władzy. Jakiekolwiek inne warianty współpracy (...) są wykluczone" - czytamy w oświadczeniu sztabu wyborczego Bloku Tymoszenko.

Była premier podkreśliła jednocześnie, że w "przypadku sformowania koalicji między Partią Regionów a ugrupowaniem proprezydenckim, jej siła polityczna pozostanie w opozycji".

Wcześniej, w przemówieniu do rodaków prezydent Wiktor Juszczenko zaapelował do sił politycznych, które w niedzielnych wyborach parlamentarnych otrzymały największe poparcie wyborców, by zapomniały o własnych ambicjach i działały na rzecz konsolidacji społeczeństwa.

Zlecił jednocześnie Partii Regionów Ukrainy, Blokowi Julii Tymoszenko i blokowi Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona, by prowadząc rozmowy o nowej koalicji parlamentarnej jasno podzieliły między sobą role koalicji i opozycji.

W niedzielnych wyborach Partia Regionów Ukrainy, Blok Julii Tymoszenko i blok NU-LS zdobyły ok. 80% poparcia wyborców i na nich spoczywa dziś odpowiedzialność za stabilizację w kraju. Powinny rozpocząć rozmowy i uregulować stosunki między tymi, którzy będą w koalicji, a tymi, którzy będą w opozycji - powiedział Juszczenko.

Dobrze poinformowane źródło w kancelarii prezydenta wyjaśniło wcześniej, że Juszczenko "popiera powołanie na Ukrainie pomarańczowej koalicji Bloku Tymoszenko z NU-LS i jednocześnie dąży do ucywilizowania opozycji".

W roli opozycji, zgodnie z wcześniejszymi oświadczeniami zarówno prezydenta, jak i Tymoszenko, miałaby się znaleźć Partia Regionów.

Chodzi o zaangażowanie opozycji we władzę wykonawczą. Prezydent będzie nalegał, by pomarańczowa koalicja współpracowała z opozycją w taki sposób, jak ma to miejsce w krajach rozwiniętych demokracji zachodnich - powiedział rozmówca PAP. Dodał: Juszczenko uważa, że jeśli na Ukrainie ma dojść do reform, koalicja musi po prostu dbać o opozycję.

Tymczasem po opracowaniu przez Centralną Komisję Wyborczą w Kijowie 99,6% głosów oddanych w niedzielnych wyborach parlamentarnych największe poparcie ma Partia Regionów Janukowycza, na którą głosowało 34,31% uprawnionych.

Blok Julii Tymoszenko i proprezydencki NU-LS zdobyły odpowiednio 30,76% i 14,18% poparcia.

Do parlamentu wchodzą także Komunistyczna Partia Ukrainy, na którą głosowało 5,38% wyborców, i Blok byłego przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna z poparciem 3,96%.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
ukrainawyborykoalicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)