"Tylko" pięć lat za posiadanie narkotyków
Rodzice Suzanne Bohl w drodze do sądu (AFP)
W Singapurze zakończyła się w piątek głośna sprawa młodej Niemki, oskarżonej o posiadanie i handel narkotykami. Singapurskie sądy konsekwentnie orzekają w podobnych sprawach
związanych z narkotykami najwyższy wymiar kary. Niemka jednak uniknęła egzekucji.
23-letniej Julii Suzanne Bohl, w której apartamencie znaleziono co najmniej trzy rodzaje narkotyków, groziła kara śmierci. Sąd uznał jednak żądania obrony by ponownie zbadać i dokładnie zważyć narkotyki, zarekwirowane w mieszkaniu Bohl; okazało się, iż ich ilość była minimalnie mniejsza od formalnie dozwolonej.
Niemka ostatecznie została skazana jedynie za udostępnienie swego mieszkania dla handlu narkotykami, używanie narkotyków i ich posiadanie. W sumie skazano ją na pięć lat więzienia - Bohl przyznała się zresztą do winy we wszystkich trzech punktach oskarżenia. Obrońca kobiety ocenił po wyroku, iż orzeczenie sądu stanowi cud; sądził, że Bohl mimo wszystko nie uda się uniknąć kary śmierci.
Niemka przebywa w Singapurze od siedmiu lat. Mieszkający z nią jej przyjaciel Mesran bin Aswad po aresztowaniu kobiety uciekł i nadal jest poszukiwany przez policję.(ck)