Turysta zjeżdżał z Rysów na jabłuszku. Akcja ratunkowa TOPR
Ratownicy TOPR ewakuowali turystę, który próbował zjechać z Rysów na jabłuszku. Mężczyzna utknął w śniegu i spędził noc na szczycie. Ostatecznie jednak na dół został przetransportowany śmigłowcem.
Co musisz wiedzieć?
- Turysta próbował zjechać z Rysów na jabłuszku, co zakończyło się upadkiem w głębokim śniegu.
- Ratownicy TOPR ewakuowali mężczyznę śmigłowcem po tym, jak spędził noc na szczycie z powodu utraty sprzętu.
- W Tatrach panują trudne warunki, z dużą ilością mokrego i niestabilnego śniegu oraz pierwszym stopniem zagrożenia lawinowego.
Nietypowa akcja TOPR
Ratownicy TOPR zostali wezwani do nietypowej sytuacji, gdy turysta postanowił zjechać z Rysów na jabłuszku. Szukający adrenaliny mężczyzna stracił kontrolę nad zabawką i utknął w głębokim śniegu. W wyniku upadku stracił jabłuszko i czekan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnie orędzie papieża Franciszka. Ważne słowa o pokoju
Postanowił wrócić na szczyt i spędzić tam noc, licząc na to, że rano zejdzie na dół o własnych siłach. We wtorek wczesnym rankiem ratownicy TOPR otrzymali zgłoszenie i rozpoczęli akcję ewakuacyjną, a turysta został przetransportowany śmigłowcem na dół.
Przeczytaj także: Lawina w Tatrach. Ratownicy TOPR uratowali turystę
Jakie są warunki w Tatrach?
Obecnie w Tatrach panują trudne warunki. Śnieg jest mokry i ciężki, co zwiększa ryzyko poślizgnięć. W wyższych partiach gór obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
Ratownicy przypominają o konieczności posiadania odpowiedniego sprzętu, takiego jak raki, czekan i lawinowe ABC.
Liczne akcje TOPR
Podczas Świąt Wielkanocnych ratownicy TOPR mieli pełne ręce roboty. W sobotę doszło do dwóch poważniejszych wypadków: turystka spadła ze szlaku między Zawratem a Świnicą, a inny turysta zranił się rakiem. W obu przypadkach użyto śmigłowca. W niedzielę ratownicy pomogli turyście z raną ciętą głowy przy Czarnym Stawie Gąsienicowym.
Źródło: PAP, RMF FM